Koszmar dzieci z Tarnowa. Tak tata "zarabiał" na alkohol
Według ustaleń śledczych 12-letnia dziewczynka i 14-letni chłopiec byli zmuszani przez swojego ojca do żebractwa. Zdobyte przez dzieci pieniądze mężczyzna przeznaczał m.in. na zakup alkoholu.
1. Miał zmuszać dzieci do żebractwa
Prokuratura Rejonowa w Tarnowie oskarżyła Bogdana C. oraz jego konkubinę Ewę Sz. o wykorzystywanie dwójki dzieci do żebractwa. Sprawą zajął się tarnowski sąd okręgowy.
Według ustaleń śledczych 14-letni chłopiec wraz z 12-letnią dziewczynką byli wysyłani przez ojca pod centra handlowe i na tarnowskie osiedla, gdzie mieli żebrać pieniądze od przechodniów. Ich "pracę" nadzorowała Ewa Sz.
Konkubina Bogdana C. znajdowała się w niewielkiej odległości od rodzeństwa i przyglądała się poczynaniom małoletnich. Zebrane przez dzieci pieniądze zabierał ojciec na zakup żywności oraz alkoholu.
- O ile samo w sobie żebranie jest wykroczeniem, to werbowanie w tym celu małoletnich osób i wykorzystywanie ich w tym procederze stanowi handel ludźmi, które to przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od trzech lat do lat 20 - poinformował Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy tarnowskiej prokuratury.
Zobacz także: Przemoc domowa to nie tylko bicie. To też zmuszanie do jedzenia
2. Przemoc fizyczna i psychiczna
Według ustaleń śledczych, rodzeństwo nie tylko było zmuszane do żebractwa, ale także doświadczało przemocy fizycznej oraz psychicznej ze strony ojca oraz jego partnerki. Mężczyzna miał wyzywać dzieci i kierował do nich wulgarne słowa.
Bogdan C. regularnie miał wszczynać awantury pod wpływem alkoholu, bić oraz kopać dzieci. Zarzuty ujęto w akcie oskarżenia skierowanym przez prokuraturę do Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Bogdan C. wraz z Ewą Sz. w lipcu br. zostali aresztowani, a na proces oczekują w zakładzie karnym. W przeszłości obydwoje bylu karani za przestępstwa przeciwko mieniu.
14-letni chłopiec i jego 12-letnia siostra trafili do placówki opiekuńczej. Biologiczna matka rodzeństwa mieszka za granicą, ale od dłuższego czasu w ogóle nie utrzymuje z dziećmi kontaktu.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl