Zdecydowali się na surogatkę. Porzucili dziecko i uciekli
Włoska para wynajęła ukraińską surogatkę. Kiedy dziecko przyszło na świat, świeżo upieczeni rodzice pojechali na Ukrainę. Jednak po kilku dniach zostawili malucha pod opieką niani i… nigdy nie wrócili. Po półtora roku wychowywania dziecka niania jest zmuszona oddać je do adopcji.
1. Legalne macierzyństwo zastępcze
Ukraina jest jednym z niewielu krajów na świecie, w których surogactwo (macierzyństwo zastępcze) jest komercyjne i legalne. To właśnie tam rodzice z całej Europy, którzy starają się o dziecko, podążają, by zapłacić surogatkom za urodzenie dziecka.
Na taki krok zdecydowała się pewna włoska para. Ich dziecko przyszło na świat w sierpniu 2020 roku. Wtedy też świeżo upieczeni rodzice udali się na Ukrainę, by je odebrać od surogatki. Kiedy zapłacili i byli już we trójkę, wynajęli nianię do opieki nad maluszkiem, po czym z nieznanych przyczyn zostawili go jej i wrócili do Włoch.
Mimo że obiecali wrócić, nigdy nie skontaktowali się z kobietą. Ich adoptowana córka ma obecnie półtora roku. Przez cały ten czas była pod opieką niani, która wychowała ją jak własną córkę.
2. Dziecko oddane do adopcji
Niania miała świadomość, że rodzice mogą już nigdy nie wrócić. Obawiając się konsekwencji prawnych, kobieta skontaktowała się z konsulatem włoskim. Poinformowała urzędników, że nie stać jej już na wychowywanie cudzego dziecka i z bólem serca musi je oddać.
Niestety oddział ds. nieletnich włoskiej prokuratury nie był w stanie wyśledzić rodziców. Urzędnicy nie mogli udowodnić, że para nie zamierza odzyskać dziecka. Jednak kiedy sprawa trafiła do sądu, ten zdecydował, by dla dobra maluszka, znaleźć mu inną rodzinę.
W połowie listopada 2021 roku Interpol wraz z włoskim konsulatem z Kijowa zorganizowali transport dziecka do Włoch, gdzie czekało na nie miejsce w domu dziecka. Wkrótce trafi do adopcji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl