Woreczek śniadaniowy uratował życie wcześniakowi. Zaskakujący pomysł lekarzy
Córka dwóch kobiet Emily Rospro i Samanthy Hughes urodziła się 13 tygodni za wcześnie. Ze względu na skomplikowany poród konieczne było natychmiastowe działanie. Lekarze nie zwlekając ani chwili wykorzystali woreczek śniadaniowy. Udało się!
Zobacz film: "22.10.2015 | #dziejesienazywo"
1. Wczesny poród
Dziewczynka urodziła się 29 stycznia 2021 roku i ważyła jedynie 490 gr. Przyszła na świat przez cesarskie cięcie, które zostało wykonane w 27. tygodniu ciąży z powodu łożyska przodującego, jednego z najczęstszych powikłań ciążowych. Polega ono na nieprawidłowym umiejscowieniu łożyska w macicy, które zagnieżdża się bardzo blisko wewnętrznego ujścia szyjki macicy.
Lekarze ostrzegali matkę, że dziecko może wkrótce umrzeć. Tuż po porodzie umieścili je w woreczku śniadaniowym, który pomógł w regulacji temperatury ciała, ratując tym samym życie noworodka. Następnie Orlę-May przeniesiono na salę reanimacyjną, gdzie przebywała przez kilka dni.
Oryginalny pomysł lekarzy pozwolił ogrzać dziecko, które uniknęło wyziębienia i wkrótce mogło zacząć prawidłowo się rozwijać. Obie kobiety nie kryły zdumienia, kiedy dowiedziały się, jaką metodę wykorzystano do uratowania ich dziecka. Przyznały, że nigdy o niej nie słyszały.
2. Orla-May przebywa w inkubatorze
Choć poród odbył się pod koniec stycznia, a stan zdrowia Orli-May stale się poprawia, to dziewczynka wciąż przebywa w inkubatorze. Jak podkreślają jej rodzice, każdy kolejny gram, który przybiera na wadze ich dziecko, jest dla nich ogromnie ważny. Kobiety nie odstępują dziecka na krok i głęboko wierzą, że ich córeczka będzie w przyszłości zdrowa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Komentarze