Trwa ładowanie...

„W pustyni i w puszczy” – streszczenie krótkie

 Agnieszka Gotówka
19.08.2021 20:25
„W pustyni i w puszczy” – streszczenie krótkie
„W pustyni i w puszczy” – streszczenie krótkie (https://pixabay.com/)

„W pustyni i w puszczy”, streszczenie której to lektury wielu z nas zna, to dzieło Henryka Sienkiewicza. Dwoje dzieci – Staś i Nel – zostaje porwanych przez zwolenników Mahdiego. Kiedy udaje się im uwolnić, próbują dotrzeć do domu, przemierzając Afrykę. Po drodze doświadczają wielu przygód. Poznajcie najważniejsze z nich.

spis treści

1. „W pustyni i w puszczy” – streszczenie w punktach

W egipskim mieście Port Said poznajemy 14-letniego Stasia Tarkowskiego i 8-letnią Nel Rawlison. Chłopiec opowiada koleżance o przywódcy powstania, Mahdim. Mówi, że aresztowano jego cioteczną siostrę, Fatmę, oraz jej dzieci. Nel, której mama zmarła, pilnuje Murzynka Dinah.

Dzieci wyruszają z ojcami do Medinet, gdzie mają spędzić wakacje. Panowie Tarkowski i Rawlison musieli wyruszyć wcześniej, dzieci miały dołączyć do nich za jakiś czas. Opiekę nad nimi miała sprawować pani Olivier, opiekunka. Przed wyjazdem do ojca Nel przychodzi aresztowana Fatma, która błaga o pozwolenie na wyjazd do męża. Kobieta ma jednak nieczyste zamiary.

Zobacz film: "Wysokie oceny za wszelką cenę"

W przeddzień wyjazdu panią Olivier ugryzł skorpion. Lekarz nie wyraził zgody na jej podróż. Opiekę nad dziećmi miała przejąć Dinah.

Przeczytaj również:

Dzieci bezpiecznie dołączają do ojców. Nel na Boże Narodzenie dostaje od taty wymarzonego psa, Sabę. Choć pies był z natury bardzo łagodny, wyraźnie nie spodobało mu się dwóch właścicieli wielbłądów – Idrys i Gebhr, na których zaczął warczeć. Mężczyźni byli braćmi i chcieli nająć się do roli przewodników po pustyni.

Dochodzi do porwania Stasia i Nel. Skuszone wyjazdem do ojców dzieci miały spotkać się z nimi w Wadi-Rajan. Kiedy ich tam nie zastali, Idrys zasugerował, że pojechali na pustynię rozbić obóz. Miało ich tam zaprowadzić kilku Beduinów. Początkowo jechali spokojnie, nie wzbudzając podejrzeń, ale kiedy znaleźli się na pustyni, do Stasia dotarła prawda.

Porwane dzieci jadą przez Pustynię Libijską. Staś prosi Nel, by niepostrzeżenie upuściła jedną rękawiczkę, a za jakiś czas – kolejną. Niestety, znajduje je Gebhr, który za karę uderza dziewczynkę batem. Kiedy zamachnął się drugi raz, zaatakował go Staś. Chłopiec nie miał jednak szans z mężczyzną. Upadł i został pobity. W jego obronie stanął Idrys, który mówi, że mają dowieźć dzieci całe i zdrowe.

Saba odnajduje Nel. Od tego momentu jest jej towarzyszką w niedoli. Karawana napotyka na burzę piaskową. Znajduje schronienie w wąwozie.

Staś odnajduje pudło z bronią. Nie udaje mu się jej jednak użyć, bo zbudzeni szczekaniem Saby Arabowie, chwytają chłopca. Dotkliwie go biją.

Porywacze decydują się podróżować nocami, a za dnia chować się w wąwozach. Wiedzą, że są ścigani.

Przeczytaj również:

Do porywaczy dociera informacja o zwycięstwie Mahdiego nad angielskim generałem Gordonem i zdobyciu Chartumu. Staś jest załamany i chce zrobić wszystko, aby uwolnić siebie i Nel.

Po dwóch tygodniach karawana dociera do Chartumu, ale okazuje się, że Arabowie nie są zbyt zainteresowani Stasiem i Nel. Porywacze nocują w domu emira Tadhila. Dzieci zmuszone są oglądać rozpaczliwe krajobrazy: biedę, zburzone trupy, ciała ludzi na ulicach. Nel jest przerażona.

Na rynku dzieci widzą głowę generała Gordona zatkniętą na wysokim bambusie. Staś i Nel idą na audiencję do Mahdiego. Polecono im, aby dla własnego dobra przyjęły wiarę muzułmańską.

Mahdi zapytał chłopca, czy chce przyjąć jego wiarę. Staś, ku przerażeniu porywaczy, odmówił. Prorok nakazał odesłać dzieci Smainowi. Nel źle się czuje.

Idrys też się rozchorował. Dzieci nie mają co jeść. Inni porywacze nie są im życzliwi. Pomoc Stasiowi i Nel oferuje jedynie Grek, który dał im na drogę jedzenie, chininę i szklane paciorki. Karawana wyruszyła do Faszody.

Dzieci po drodze widzą dzikie zwierzęta: żyrafy, bawoły, słonie i antylopy. Cierpią z powodu głodu. Umiera Dinah. Jej miejsce zajęła niewolnica Mea. W Faszodzie okazało się, że Smaina nie ma w mieście. Ponownie wyruszono jego śladem, tym razem zastępując wielbłądy końmi.

Dzieci zwracają uwagę na jednego z niewolników, Kaliego, który jest nieustannie bity. Jest im go żal.

Karawana spotkała na swojej drodze lwa. Porywacze chcieli rzucić mu na pożarcie Kaliego. Staś zażądał sztucera. Zabił dzikie zwierzę, strzelając mu między oczy. Chłopiec pragnąc wolności dla siebie i Nel, zabił też Gebhra i Chamisa oraz dwóch Beduinów.

Staś dowiaduje się więcej o Kalim. Okazuje się to królewski syn z plemienia Wa-hima. We czworo (razem z opiekunką Meą) wyruszają w drogę do Abisynii. Staś poluje na zwierzynę i w ten sposób zdobywa pożywienie. Kali wyruszył na poszukiwanie Saby. Kiedy odnalazł psa, zyskał ogromną wdzięczność Nel. W ramach podziękowania niewolnik otrzymuje naszyjnik z paciorków.

Staś i Nel napotykali na swojej drodze różne przeszkody. Pewnej nocy zaatakowało ich stado lwów. Na szczęście zdążyli wszyscy ukryć się na drzewie. Zwierzęta zaatakowały konie.

Nel czuje się bardzo słabo. Staś daje jej ostatnią porcję chininy.

W trakcie podróży przez dżunglę dzieci napotykają leżącego słonia. Nel postanawia go uratować. Dokarmia go. Zwierzę nabiera sił i wyrusza z dziećmi w dalszą drogę.

Staś, Nel, Kali i Mea zamieszkują w baobabie. Swoje nowe schronienie nazywają Krakowem. Nel bawi się ze słoniem, któremu nadano imię King. Olbrzymie zwierzę pokochało dzieci i nie chce się z nimi rozstać.

Kalego dotkliwie pokąsały dzikie pszczoły, a Nel zachorowała na febrę. Jest bardzo osłabiona, nie chce jeść, ma dreszcze. Kali wznosi modły do afrykańskich bóstw, Staś modli się do Boga za pośrednictwem Maryi. Poprawa nie nadchodzi. Dziewczynka jest w coraz gorszym stanie.

Staś wyrusza po pomoc. Zakrada się do obozu pana Lindego, Szwajcara z Zurychu. Dwa dni wcześniej został zraniony przez dzika ndiri. Wdała się infekcja, miał gorączkę. Jego towarzysze umierali. Mężczyzna dał Stasiowi chininę, herbatę, kawę i ryż oraz konia, by szybciej dotarł do Nel. Poprosił też, aby wrócił następnego dnia, to da mu resztę zapasów. Nel dostaje lek i wraca do zdrowia.

Przeczytaj również:

Staś wraca do obozu Lindego. Upolował dla mężczyzny dwa ptaki, a ten w ramach wdzięczności dał chłopcu mnóstwo wskazówek i rad co do dalszej podróży. Linde wie, że umiera. Czeka spokojnie na śmierć.

Staś ponownie odwiedza Lindego, który jest coraz słabszy. Na jego prośbę chrzci wodą umierających Murzynów. Kiedy umiera, Staś i Kali organizują mu pogrzeb w jaskini. Do swojego obozu zabierają jedynego ocalałego, małego Murzynka Nasibu. Przenoszą też wszystkie zapasy do baobabu. Staś postanawia też wykorzystać duże ilości ładunków wybuchowych i wysadza skalną pułapkę, w której uwięziony był słoń. Zwierzę jest wolne.

Staś i jego towarzysze wyruszają do opuszczonej murzyńskiej wioski, o której powiedział mu Linde. Nazwali ją Nel.

Wioska stała się dobrym miejscem na obóz. Było tam źródło czystej wody, wodospad, bananowce i palmy z orzechami kokosowymi. Nasibu odnalazł kozę z małym koźlątkiem. Zwierzę zapewniło wszystkim mleko. Staś przekonuje Kalego, Meę i Nasibu do przyjęcia chrztu i przejścia na wiarę chrześcijańską.

Kali uczy się strzelać. Wszyscy wyruszają w dalszą drogę. King niesie na swoim grzbiecie Nel i Meę oraz bagaże. Chcą dotrzeć do wioski Wa-hima.

Podróżnicy dotarli do wioski, gdzie wzbudzili lęk. Kali wytłumaczył tubylcom, że na grzbiecie słonia siedzi dobre Mzimu, a Staś włada piorunem (bronią). Powiedział też, że mają pokojowe zamiary. Wódz okazał się oszustem, który wyłudzał ofiary dla Mzimu, którego nie ma. Został wygnany. Murzyni w podziękowaniu obdarowali przybyłych gości wieloma dobrami. Staś upolował dla nich bawoła.

Staś ratuje Nel przed atakiem geparda.

Dzieci robią latawce, na których piszą prośbę o pomoc w języku angielskim, francuskim i arabskim. Docierają do krainy Wa-himów, ale okazuje się, że trwa tam konflikt z Samburami. Kali prosi Stasia o pomoc.

Dochodzi do walki. Staś nie bierze w niej udziału, bo obiecał Nel, że już nikogo nie zabije. W wyniku odniesionych obrażeń umiera ojciec Kalego. Młody Murzyn musi zastąpić ojca na stanowisku wodza. Zawiera pokój z Samburami.

Staś i Nel wyruszają w dalszą podróż. Towarzyszy im armia wojowników Wa-hima.

Uczestnicy karawany spotykają po drodze wodne słonie, których dotąd nie widział żaden Europejczyk.

Podróż zaczyna przebiegać w coraz gorszych warunkach. Wszystkim doskwiera upał. Niektórzy Murzyni zaczynają się też buntować. Pewnej nocy uciekają, ale wcześniej rozcinają worki z wodą. Sytuacja robi się dramatyczna.

Nel modli się o deszcz. Karawana idzie dalej. Z pragnienia umierają jej kolejni członkowie. Kali był bardzo słaby, Mea również. Kiedy nocą wszyscy leżą bez sił, Saba niespokojnie węszy. Staś wypuszcza racę, a w odpowiedzi widzi na niebie kolejne.

Staś i Nel zostali uratowani przez angielskich oficerów, kapitana Glena i doktora Clary'ego, którzy badali stoki góry Kilimandżaro. Znaleźli latawiec z prośbą o pomoc i postanowili wyruszyć na poszukiwania.

Dzieci są uratowane. Wszyscy uczestnicy karawany odpoczywają i nabierają sił. Staś i Nel mają spotkać się z ojcami w Mombasie. Żegnają się z Kalim.

Nel wyjeżdża z tatą do Anglii. Staś kończy szkołę w Egipcie, potem studiuje w Zurychu. Po latach Staś i Nel biorą ślub. Po śmierci pana Rawlisona wyruszyli w podróż śladem swoich dziecięcych przygód. Ostatecznie zamieszkali z ojcem Stasia w Polsce.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze