Ukradli jej dzieci. Dopiero po 36 latach spotkali się ponownie

Kiedy Elan i Micah mieli zaledwie trzy miesiące, zostali w podstępny sposób zabrani matce i przewiezieni do innego kraju, gdzie trafili do adopcji. Zrozpaczona kobieta nigdy nie przestała ich szukać. Dopiero po 36 latach spotkali się ponownie.

1. Kradzież dzieci

W latach 70. i 80. chilijski dyktator Augusto Pinochet wymyślił sposób na zmniejszenie ubóstwa w Chile. Nie był to jednak żaden program socjalny, a organizacja nielegalnej siatki adopcyjnej. Szacuje się, że w tym okresie ubogim matkom zostało zabranych nawet 20 tys. dzieci, które były następnie oddawane do adopcji w Stanach Zjednoczonych.

Właśnie taki los spotkał Elana i Micah Nardi. Bliźniacy mieli trzy miesiące, kiedy zostali zabrani matce. Kobieta przyjechała z dziećmi do szpitala, by zbadać starszego brata chłopców. Wtedy ktoś zaoferował pomoc w opiece nad bliźniakami. Więcej ich nie zobaczyła.

Próbowała dowiedzieć się, gdzie są jej dzieci. Niestety, nikt w szpitalu nie chciał jej pomóc. Zrozpaczona zgłosiła sprawę na policję, ale zanim przybyła pomoc, niemowląt już nie było.

2. Poszukiwanie biologicznej rodziny

Obecnie 36-letni Elan i Micah zostali adoptowani przez parę z Massachusetts, której powiedziano jedynie, że ich matka chciała, aby mieli lepsze życie. Zaznaczają, że od początku mieli świadomość, że pochodzą z Chile, ale zainteresowali się odnalezieniem rodziny, dopiero gdy ich przybrana matka zobaczyła w telewizji historię jednego ze skradzionych chilijskich dzieci.

- Jest tak wiele podobieństw. Musimy to zbadać – powiedziała swoim synom.

Dzięki pomocy organizacji non-profit i programowi testów DNA zbierających dane z całego świata, bliźniacy byli w stanie znaleźć swoją biologiczną rodzinę. Niedługo później bracia umówili się ze swoimi biologicznymi rodzicami na wideorozmowę. Co było najbardziej zaskakujące dla bliźniaków, para dalej miała ich zdjęcie.

- Nigdy o was nie zapomnieliśmy. Mamy to zdjęcie ze sobą od 36 lat. Zawsze zastanawialiśmy się, co się z wami stało – powiedzieli rodzice.

3. Spotkanie po latach

Okazało się, że ich biologiczna rodzina faktycznie nie przestała ich szukać. Przez cały ten czas rodzice rozklejali ogłoszenia, wysyłali je do gazet. Nawet sześć lat po zniknięciu starszy brat bliźniaków był w chilijskim programie telewizyjnym, by w ten sposób nagłośnić zaginięcie.

- Nasza mama chodziła do stacji informacyjnych, opowiadała historię naszego zniknięcia i próbowała nas znaleźć - mówi Elan. - Szukali nas od dnia zniknięcia – dodaje w rozmowie z People.

W czerwcu bliźniacy pojechali do Chile, by poznać biologiczną rodzinę. Dla wszystkich było to ogromne wydarzenie. Jednak okazało się, że ze względu na barierę językową (bracia mówią po angielsku, podczas gdy cała reszta rodziny po hiszpańsku), trudno jest im się porozumieć. Dlatego też postanowili uczyć się języka hiszpańskiego, by móc lepiej poznać swoich biologicznych rodziców.

Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl