Co się dzieje z mężczyzną, gdy zostaje ojcem? Spadek testosteronu i libido
Lekarze przyznają, że po porodzie również u mężczyzn następuje widoczna zmiana w zakresie gospodarki hormonalnej. Wyraźnie spada w ich organizmie poziom testosteronu, co widać w badaniach. Dotyczy to większości ojców. Co ciekawe do tej pory nie udało się wyjaśnić dokładnej przyczyny tego zjawiska.
1. Hormony po porodzie szaleją również u mężczyzn
Do tej pory głośno mówiło się o burzy hormonalnej w organizmie kobiet tuż po urodzeniu dziecka. Po porodzie następuje u nich wzrost poziomu oksytocyny i endorfin, a matka jest w stanie euforycznym. Z czasem poziom tych hormonów stopniowo spada, a do krwi uwalniana jest prolaktyna. Kolejne tygodnie to prawdziwa huśtawka nastojów i samopoczucia związana m.in. ze zmianami poziomu hormonów tarczycy oraz nadnerczy w organizmie młodej mamy.
Okazuje się, że zmiany hormonalne dotyczą nie tylko kobiet, ale również mężczyzn. Potwierdza to dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach z Szpitala Medicover, androlog, która jest jedynym w Polsce lekarzem medycyny męskiej z międzynarodowym certyfikatem Lekarza od Zdrowia Mężczyzn.
- To prawda, u mężczyzn po pojawieniu się dziecka wyraźnie spada poziom testosteronu. I to jest typowe dla okresu poporodowego. Jest to uwarunkowanie biologiczne wynikające z tego, że mężczyzna w tym czasie powinien brać aktywny udział w wychowaniu dziecka, a nie myśleć o seksie, w okresie, kiedy jego partnerka nie jest w stanie go uprawiać, a dodatkowo karmi piersią niemowlę – wyjaśnia lekarka.
Dr Ewa Kempisty-Jeznach poświęciła kwestii zmian w poziomie męskich hormonów całą książkę "Testosteron. Klucz do męskości". Lekarka przekonuje w niej, że mężczyznami rządzi testosteron. To od niego są uzależnione ich zachowania, styl życia, a nawet wierność w związku.
Przeczytaj także: Zaburzenia hormonalne u mężczyzn
2. Spadek libido po porodzie
Spadek testosteronu to nie jedyna zmiana hormonalna, która następuje u młodych ojców.
- U mężczyzn po porodzie można zaobserwować również wzrost prolaktyny. To jest dość dziwne, bo to hormon typowo kobiecy. Zaobserwowano, że mężczyźni w sytuacji dużego stresu mają podwyższony poziom tego hormonu. Tak dzieje się również w okresie poporodowym. Prolaktyna jest też hormonem, który zmniejsza libido u panów - wyjaśnia lekarka.
Prolaktyna u kobiet nazywana jest "hormonem macierzyńskim", jest wydzielana przez przysadkę mózgową. Jej poziom wzrasta podczas ciąży. Odpowiada m.in. za syntezę mleka i karmienie piersią. Lekarze uważają, że to hormon, który wzmacnia instynkt macierzyński, powodując, że matka w pierwszym okresie skupia się przede wszystkim na dziecku.
Z kolei u mężczyzn prolaktynę nazywa się "hormonem ojcostwa". Część badań pokazała, że panowie, u których występuje wyższy poziom tego hormonu, są bardziej wrażliwie na potrzeby dziecka i częściej reagują na jego płacz.
3. Kiedy wraca normalne libido u mężczyzn?
Z obserwacji prowadzonych przez dr Ewę Kempisty-Jeznach wynika, że spadek libido dotyka większości mężczyzn po pojawieniu się dziecka. Ten stan utrzymuje się maksymalnie przez pół roku od chwili porodu.
- Ja nie robiłam na ten temat badań statystycznych, ale widzę te zmiany po moich pacjentach – wyjaśnia lekarka.
- Przez około 5-6 miesięcy mamy u ojców wyraźny spadek libido i testosteronu. I ta zmiana pojawia się nawet jeżeli są to panowie aktywnie uprawiający sport. Ja ich pocieszam, że to nie wymaga leczenia. To jest fizjologiczny spadek, na który zresztą rzadko uskarżają się pacjenci, a zmianę tę widać dopiero w wynikach badań – dodaje specjalistka z zakresu medycyny mężczyzn.
Do tej pory nie stwierdzono, jakie są wyraźnie przyczyny tego zjawiska.
Przeczytaj także: Problemy z seksem po porodzie
4. Depresja poporodowa dotyka też mężczyzn
Poza zmianami hormonalnymi u mężczyzn, podobnie jak u kobiet, może pojawić się też depresja poporodowa. Badania pokazują, że problem może dotyczyć nawet 1 na 10 ojców.
Wielu panów przytłacza presja odpowiedzialności za młodego człowieka. Do tego część z nich mocno odczuwa spadek zainteresowania ze strony partnerki, przechodząc przez tzw. syndrom odrzucenia. Problemem jest też to, że mężczyznom nadal trudno przychodzi dzielenie się swoimi emocjami i przeżyciami z innymi. Kamil Polny znany jako bloger "Tata w pracy" zwraca uwagę na to, że wciąż panuje głęboko zakorzenione przekonanie, że prawdziwy mężczyzna nie rozmawia o swoich problemach, a tym bardziej nie może mieć depresji.
- To, że mówimy coraz więcej o odpowiedzialnym rodzicielstwie i wychowaniu, wcale nie oznacza, że zrobiliśmy jakiś duży skok do przodu. Owszem, uczymy się mówić, że kochamy swoje dzieci, że nam na nich zależy, ale do opowiadania o trudach i uczuciach nie przywykliśmy. Marudzenie, że odechciewa nam się żyć ze zmęczenia, że mamy problem z oswojeniem się z ojcostwem? To nie przystoi - podkreśla Kamil Polny. - Społeczne oczekiwania wobec ojca sprowadzają się do zaradności i odporności na stres. A jednak warto się otworzyć, kiedy pojawia się problem. Warto najpierw porozmawiać o problemie ze swoją partnerką - dodaje ojciec dwójki dzieci i bloger.
Co może świadczyć o tym, że nasz partner cierpi na depresję poporodową?
- Chwilowy spadek dobrego samopoczucia nie jest jeszcze alarmującym stanem. Jeśli jednak mężczyzna zaobserwuje, że przygnębienie nie mija, przekłada się na problemy z zasypianiem, brak apetytu, skłania go do unikania kontaktów z przyjaciółmi, sprawia, że dotychczasowe rozrywki przestają cieszyć - to znak, że tata może cierpieć na depresję poporodową i powinien poszukać pomocy – wyjaśnia Izabela Dembińska psycholog i położna z Family Clinic.
Położna zwraca uwaga na to, że ojcowie cierpiący na depresję rzadziej zajmują się dzieckiem, częściej natomiast uciekają w używki. Najbardziej narażeni są mężczyźni, którzy wcześniej przechodzili epizody depresyjne oraz ojcowie, którzy nie planowali lub nie chcieli zostać ojcem w danym okresie życia.
Przeczytaj także: Zaskakujące fakty o ojcach
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl