Typowe objawy COVID-19 u niemowląt i małych dzieci: na co należy uważać
Niemowlęta i małe dzieci mogą zarazić się koronawirusem tak łatwo, jak dorośli. Chociaż objawy są podobne, istnieją również pewne różnice. U większości dzieci zakażenie przebiega stosunkowo łagodnie, jednak najcięższe powikłania odnotowuje się w związku z PIMS, czyli wieloukładowym zespółem zapalnym. Jak ochronić nasze pociechy przez zakażeniem koronawirusem?
1. Objawy koronawirusa u dzieci i niemowląt
SARS-CoV-2 jest storunkowo nowym wirusem. Specjaliści z zakresu wirusologii, epidemiologii i chorób zakaźnych przyznają, że dopiero poznają nową chorobę.
Kiedy na początku tego roku wybuchła pandemia koronawirusa, wielu ekspertów uważało, że niemowlęta i małe dzieci nie są tak podatne na zakażenie wirusem jak dorośli. Powodem była mała liczba potwierdzonych przypadków wśród najmłodszych.
Jednak z biegiem czasu uważa się, że niemowlęta i małe dzieci są tak samo narażone na zakażenie, jak osoby starsze od nich. Co więcej, nawet jeśli nie wykazują objawów choroby lub są tylko nieznacznie chore, mogą tak samo przenosić wirusa, jak wszyscy inni. W związku z tym ważne jest, aby wiedzieć, jakie są oznaki i objawy małych dzieci zarażonych koronawirusem.
Według specjalistów objawy u dorosłych i dzieci są takie same. Są to m.in.: kaszel, wysoka gorączka i dreszcze, bóle ciała, głowy, gardła, wymioty, biegunka i chroniczne zmęczenie.
Mimo że nie jest to powszechne, niektóre dzieci mogą mieć także problemy z oddychaniem, a nawet zachorować na zapalenie płuc w wyniku koronawirusa.
- Dzieci, które trafiają na oddział, najczęściej mają właśnie zapalenie płuc. Dość często COVID-19 przebiega u nich też w postaci biegunki, która może prowadzić do odwodnienia, dlatego taki pacjent musi trafić do szpitala w celu dożylnego nawadniania. Trafiają do nas też niemowlęta, które przestają jeść w związku z zaburzeniami smaku i węchu. Te stany wymagają hospitalizacji, ale nie doprowadzają do zagrożenia zdrowia i życia. Najwięcej dzieci choruje pod postacią infekcji górnych dróg oddechowych i nie wymaga hospitalizacji — mówi dr Lidia Stopyra w rozmowie z WP Parenting.
2. Pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny PIMS
Jeżeli nie praktykuje się zasad dystansu społecznego lub noszenia maseczki w miejscach publicznych, oprócz zakażenia koronawirusem dzieci mogą również nabawić się wieloukładowego zespołu zapalnego PIMS. Narażone są głównie dzieci w wieku od 2 do 15 lat. Pisaliśmy już o pierwszym przypadku w Polsce, którym był czternastoletni Staszek.
Chociaż PIMS jest mniej powszechny niż koronawirus, objawy mogą być bardzo groźne. Wraz z wysoką gorączką może wystąpić osłabienie, czerwona wysypka, ból brzucha, popękana skóra, zaczerwienione oczy i opuchnięte kończyny.
- Wśród objawów wymienia się bardzo wysoką gorączkę, dzieci nie reagują na leki przeciwgorączkowe, nie reagują na podany antybiotyk. Pojawiają się też zmiany skórne, przede wszystkim rumień na nogach czy dłoniach. Po dwóch, trzech tygodniach te zmiany skórne zaczynają się łuszczyć. Skóra wokół paznokci łuszczy się bardzo intensywnie. Może schodzić nawet cała skóra z dłoni. Pojawia się również zaczerwienienie spojówki gałkowej bez wysięku, do tego dochodzi jeszcze zaczerwienienie wokół ust, tzw. język truskawkowy. Kolejnym charakterystycznym objawem jest pogrubienie węzłów chłonnych, ale tylko po jednej stronie (zazwyczaj powiększone węzły widoczne są na szyi) – opisuje objawy choroby PIMS dr Michał Sutkowski.
Jeśli dodtkowo wystąpią objawy takie jak: trudności z zasypianiem, oddychaniem, zawroty głowy, sinienie, czy silny ból brzucha w połączeniu z wyżej wymienionymi, dzieci należy natychmiast zabrać na pogotowie.
3. Co zrobić, jeśli dziecko zachoruje na COVID-19
Jeśli niemowlę lub małe dziecko zarazi się koronawirusem, najlepiej jest trzymać je w jak największej izolacji od innych członków rodziny. Oczywiście w tym wieku małe dzieci nie mogą pozostać same, ale powinien być jeden wyznaczony członek rodziny do opieki podczas choroby. Ta osoba powinna przez cały czas nosić maskę, starając się zachować dystans społeczny od reszty członków rodziny.
W tym czasie nikt z zewnątrz nie powinien przychodzić do domu, a osoby znajdujące się w gospodarstwie domowym powinny pozostawać w kwarantannie przez 14 dni, aby upewnić się, że nie wystąpią u nich objawy COVID-19. Ponadto członkowie rodziny powinni zrobić test na obecność koronawirusa, aby ustalić, czy oni również się zakazili, ale nie wykazują żadnych objawów.
Jeśli jednak stan dziecka będzie wskazywał na potrzebę hospitalizacji, również powinna zostać wyznaczona jedna osoba do kontaktu z nim. Często zdarza się, że zdrowy rodzic decyduje się na izolację wraz z dzieckiem, by nie zostawiać go samego.
- Nie ma takiej możliwości, żebyśmy odmówili w jakiejkolwiek sytuacji rodzicom bycia z dzieckiem w szpitalu. Ze względów epidemiologicznych ograniczyliśmy jedynie wymiany opiekunów — tłumaczy dr Stopyra.
4. Ochrona dziecka przed COVID-19
Najlepszymi sposobami zapobiegania zakażenia niemowląt i małych dzieci są te same środki bezpieczeństwa, które powinni stosować dorośli. Obejmują one dystans społeczny, noszenie maski i częste mycie rąk.
Dystans społeczny polega na trzymaniu się co najmniej 1,5 metra od innych. Podczas gdy wielu rodziców nie może sobie pozwolić na pozostawienie swoich dzieci w domu i z konieczności wysyła je do żłobków, przedszkoli i szkół, najlepiej skonsultować się z placówkami, aby dowiedzieć się, jak są przygotowane i czy spełniają warunki reżimu sanitarnego. Ważne jest również, aby nie kontaktować się z innymi dziećmi niż tymi, które są w grupie lub klasie dziecka, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Nosząc maskę, dziecko nie tylko chroni siebie, ale także innych. Według LiveScience, dzięki noszeniu maski, współczynnik transmisji koronawirusa spada o 85 proc. Praktykując dystans społeczny wraz z noszeniem maseczek, tempo transmisji jest obniżane. W związku z tym, jeśli nie jest możliwe trzymanie dzieci w domu, powinny zawsze mieć przy sobie maskę.
Według UNICEF najlepszym sposobem na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa jest mycie rąk. Obejmuje to zwilżenie dłoni ciepłą wodą, nałożenie na dłonie wystarczającej ilości mydła, aby pokryć dłonie, a następnie szorowanie dłoni i palców oraz spłukanie mydła. Cały proces powinien zajmować ok. 30 sekund.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl