Trwa ładowanie...

"Spóźniony słowik" – interpretacja wiersza Juliana Tuwima

 Agnieszka Gotówka
Agnieszka Gotówka 03.09.2021 10:25
"Spóźniony słowik" – interpretacja wiersza Juliana Tuwima
"Spóźniony słowik" – interpretacja wiersza Juliana Tuwima (https://pixabay.com/)

"Spóźniony słowik to wiersz, który znany jest niemal wszystkim. Stanowi klasykę polskiej literatury dziecięcej. Utwór jest melodyjny, łatwy w odbiorze i może stanowić punkt wyjścia do rozmów z najmłodszymi o punktualności.

spis treści

1. "Spóźniony słowik" – treść wiersza

Płacze pani Słowikowa w gniazdku na akacji, Bo pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji, Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma, A już jest po jedenastej - i Słowika nie ma!

Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie, Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie, Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku, A na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku.

Zobacz film: "Wysokie oceny za wszelką cenę"

Może mu się co zdarzyło? może go napadli? Szare piórka oskubali, srebry głosik skradli? To przez zazdrość! To skowronek z bandą skowroniątek! Piórka - głupstwo, bo odrosną, ale głos - majątek!

Nagle zjawia się pan Słowik, poświstuje, skacze... Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę! A pan Słowik słodko ćwierka: "Wybacz, moje złoto, Ale wieczór taki piękny, ze szedłem piechotą!"

Przeczytaj również:

2. "Spóźniony słowik" – analiza i interpretacja

Wiersz stanowi historię z życia pary słowików. Żona postanowiła przygotować dla męża dobrą kolację. Z niecierpliwością czeka na jego powrót, ale ten się spóźnia.

Na uwagę zasługują potrawy ugotowane przez ptasią żonę. Są wykwintne, świadczą o wielkiej staranności ich przygotowania. Doprawione zostały w sposób magiczny, baśniowy.

Żona martwi się, że jej mąż nie wraca. Nie ma go od dłuższego czasu. Słowikowa snuje więc domysły: może słowik został napadnięty? Może ukradziono mu głosik? Podejrzenia o brutalny atak na męża zatroskana żona rzuca w stronę skowronka.

Rozmyślania ptasiej żony przerywa powrót męża. Słowikowa od progu pyta go, gdzie był i co się z nim działo. Słowik nie jest zbyt przejęty swoim spóźnieniem. Oświadcza, że pogoda była tak piękna, że do domu szedł piechotą, co zajęło mu nieco czasu.

Przeczytaj również:

  • Wiersz zbudowany jest z czterech strof. W każdej są cztery wersy.
  • W każdym wersie jest taka sama liczba sylab (15).
  • Rymy są parzyste, regularne (aabb), co nadaje tekstowi odpowiedni rytm.
  • Podmiot liryczny relacjonuje monolog żony, która obawia się, że jej mąż nie wrócił jeszcze do domu. W ostatnich wersach mamy do czynienia z dialogiem między małżonkami.
  • Język utworu jest prosty. Ma być zrozumiały dla małego odbiorcy.
  • Zwierzęta, co charakterystyczne dla bajek, występują w sytuacjach typowych dla ludzi. W wierszu Tuwima mamy do czynienia ze zmartwioną żoną i beztroskim mężem.
  • Pojawiają się epitety („gęstym cieniem”, „księżycowym blasku”, „srebrny głosik”), zdrobnienia („głosik”), wykrzyknienia („Przecież ja tu płaczę!”) i wyliczenie („Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie, sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie, motyl z rożna”).
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze