Trwa ładowanie...

Rosyjska rzeczniczka praw dziecka poinformowała, że adoptowała chłopca z Mariupola. MSZ Ukrainy mówi o porwaniu

Avatar placeholder
Agnieszka Wiśniewska 27.10.2022 17:31
Rosyjska rzeczniczka praw dziecka poinformowała, że adoptowała chłopca z Mariupola
Rosyjska rzeczniczka praw dziecka poinformowała, że adoptowała chłopca z Mariupola (Twitter)

Jak wynika z danych ONZ, od początku wojny tysiące ukraińskich dzieci zostało porwanych, a następnie wywiezionych w głąb Rosji. Rosyjska rzeczniczka praw dziecka, Maria Lwowa-Biełowa, poinformowała, że adoptowała dziecko, które zostało wywiezione z okupowanego przez Rosjan Mariupola. MSZ Ukrainy mówi o porwaniu. "Wzywamy społeczność międzynarodową do zdecydowanego potępienia trwających zbrodni Rosji i jej urzędników wobec dzieci na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy" - przekazano.

Maria Lwowa-Biełowa i Władimir Putin
Maria Lwowa-Biełowa i Władimir Putin (Getty Images)
spis treści

1. Rosyjska rzeczniczka praw dziecka "adoptowała" chłopca z Mariupola

Rosyjska propagandowa stacja RT poinformowała o "adopcji" chłopca z Ukrainy przez rzeczniczkę praw dziecka.

- Widziałam swojego syna, kiedy grupa 31 dzieci została ewakuowana z Mariupola - powiedziała Maria Lwowa-Biełowa.

Rzeczniczka już wcześniej otwarcie mówiła o sprowadzaniu dzieci ze wschodniej Ukrainy do Rosji i publicznie wyrażała wdzięczność Putinowi za podpisanie dekretu o uproszczeniu procedury nadawania rosyjskiego obywatelstwa sierotom i dzieciom bez opieki rodzicielskiej z Ukrainy.

Maria Lwowa-Biełowa przekazała, że w sumie do Rosji przewieziono około dwóch tysięcy sierot. Ponadto zapowiedziała, że wkrótce w oficjalnej bazie pojawi się wykaz wszystkich dzieci, które czekają na adopcję.

2. MSZ Ukrainy mówi o porwaniu

Na wypowiedź rosyjskiej rzeczniczki zareagowało ukraińskie MSZ. Wydało oświadczenie, w którym mówi o uprowadzeniu dzieci przez rosyjską armię. Na wniosek szefa ukraińskiej dyplomacji, Dmytro Kułeby, ma zostać otwarta sprawa przeciwko rzeczniczce.

"Wywożenie ukraińskich dzieci z tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy do Rosji, a następnie ich adopcja przez obywateli rosyjskich, w rażący sposób narusza ustawodawstwo Ukrainy, a także Konwencję Genewską o ochronie osób cywilnych podczas wojny z 1949 roku, która przewiduje zobowiązanie władzy okupacyjnej do niezmieniania stanu cywilnego dzieci, oraz Konwencję ONZ o prawach dziecka z 1989 roku" - czytamy w oświadczeniu.

"Wzywamy społeczność międzynarodową do zdecydowanego potępienia trwających zbrodni Rosji i jej urzędników wobec dzieci na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy" - przekazano.

"Ukraina będzie nadal dokładać wszelkich starań, aby ukraińskie dzieci, które zostały nielegalnie zabrane i adoptowane w Rosji, wróciły do swoich rodziców lub opiekunów prawnych" - zaznacza MSZ.

Od ponad ośmiu miesięcy trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Codziennie rośnie tragiczny bilans ofiar wojny, niestety również wśród cywilów. Od początku wojny siły okupacyjne nielegalnie deportowały na terytorium Federacji Rosyjskiej tysiące kobiet i dzieci.

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych już w marcu alarmowało, że dochodzi do przymusowego wysiedlania ludności cywilnej.

"Takie działanie nosi znamiona uprowadzenia. Jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, w szczególności międzynarodowego prawa humanitarnego" - zaznaczył resort.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze