Rodzice odmawiają testowania swoich dzieci pod kątem COVID-19. Powodem strach przed zamknięciem

Na całym świecie obserwuje się niebezpieczny trend związany z testami na koronawirusa. Rodzice dzieci w wieku szkolnym często odmawiają badania swoich pociech na obecność COVID-19, ponieważ boją się kwarantanny i konsekwencji z nią związanych. Eksperci wyjaśniają, dlaczego testowanie i śledzenie kontaktów jest niezbędne do kontrolowania pandemii.

1. Testy na koronawirusa

Wiele rodzin odczuwa zmęczenie koronawirusem po ośmiomiesięcznym praktykowaniu obostrzeń epidemiologicznych. Niektórzy jednak posuwają się za daleko, odmawiając testowania swoich dzieci na obecność COVID-19, aby sztucznie utrzymać niską liczbę przypadków i uniknąć domowego lockdownu. Amerykańscy zwolennicy tzw. "kodu mamy" zachęcają rodziców do trzymania dzieci w domu, jeśli mają objawy, ale nie do testowania ich. Rodzice udostępniają takie wiadomości na grupach miejscowości, które mają wysokie wskaźniki zakażeń.

"Osobiście uważam, że poddawanie się testom jest samolubne. Ze względu na fakt, że kontaktują się ze wszystkimi, jedna osoba prowadzi do 30 osób, które muszą zostać poddane kwarantannie lub gorzej, programy sportowe takie jak lekkoatletyka itp. Są zamknięte… Stop testom. Zatrzymaj śledzenie kontaktów" - napisał jeden z rodziców z Utah.

Z drugiej strony, władze oraz służba zdrowia desperacko chcą spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa, ponieważ szpitale pękają w szwach, a testy są kluczowym elementem reakcji na nowe zakażenia.

"Identyfikacja przypadków to kluczowa strategia ograniczania rozprzestrzeniania się chorób w naszych społecznościach" – powiedział urzędnik ds. zdrowia w Utah.

Niektóre szkoły przeszły teraz na naukę zdalną, a gubernator Gary Herbert właśnie ogłosił stan wyjątkowy. Największy związek nauczycieli w Utah również wzywa gubernatora do wprowadzenia nauki zdalnej do szkół średnich.

2. Środki bezpieczeństwa dla uczniów

Centers for Disease Control and Prevention (CDC) zaleca wszystkim uczniom, którzy mają jakiekolwiek objawy COVID-19 lub którzy byli w bliskim kontakcie z osobą, która go ma, pozostać w domu oraz poddać się testom na obecność wirusa.

"Testy określają, czy uczeń ma COVID-19 i jak długo należy go wykluczyć ze szkoły i zajęć stacjonarnych - mówi dr Anne Kimball, pediatra. - Testowanie jest również niezbędne do śledzenia kontaktów, aby powstrzymać epidemie i spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa, tak aby można było powrócić do normalności".

Ponieważ codzienne przypadki zakażeń osiągają rekordowe liczby w USA, eksperci ds.zdrowia są jeszcze bardziej zaniepokojeni, że dzieci mogą rozprzestrzeniać go w swoich społecznościach. Ekspert chorób zakaźnych i profesor w Vanderbilt University School of Medicine, dr William Schaffner, mówi, że chociaż polityka szkolna może się różnić, zachowanie każdego ucznia może wpływać na zdrowie i dobre samopoczucie nauczycieli, pracowników i opiekunów.

"Jeśli rodzice chcą uniknąć testowania swoich dzieci, aby utrzymać młodzieżową piłkę nożną, powinni przemyśleć swoje priorytety" - mówi dr Schaffner.

Niektórzy rodzice mogą chcieć zatrzymać swoje dzieci w szkole, ponieważ muszą pracować i nie stać ich na opiekunki lub korepetytorów. To walka, z którą boryka się wiele rodzin na całym świecie od czasu wybuchu pandemii.

"Społeczeństwa muszą się zmienić, aby umożliwić dzieciom i ich rodzinom, które były narażone na wirusa, bezpieczne pozostanie w domu. Wymaga to wsparcia społeczności i systemu, który pozwala rodzinom izolować się przez niezbędny czas, bez ryzyka dla ich pracy, dochodów i środków do życia" - mówi dr William Haseltine, naukowiec i autor A Covid Back to School Guide.

"Ostatecznie wszystko sprowadza się do odpowiedzialności rodziców i ich dzieci - mówi dr Schaffner. - Jeśli chcą, aby szkoły były nadal otwarte, muszą dokonać zmian w swoim życiu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl