10-letnia Małgosia od 50 dni jest na kwarantannie. Wciąż nie pokonała koronawirusa
10-letnia Małgosia z Bydgoszczy zaraziła się koronawirusem na obozie artystycznym. Pomimo że nie ma już objawów COVID-19, to od 50 dni przebywa na kwarantannie domowej. Wykonano jej już siedem testów – wszystkie dały wynik pozytywny.
1. Od 50 dni na kwarantannie
Katarzyna Nowaczewska-Manthey opowiedziała o niecodziennej sytuacji swojej córki portalowi TVN24. Kobieta wyjaśniła, że jej córka przebywała na obozie artystycznym w Rabce-Zdroju od 28 czerwca do 7 lipca. Po powrocie okazało się, że jedno z dzieci, które przebywało z Małgosią, było zakażone koronawirusem. W związku z tym 10-latka i jej mama trafiły na kwarantannę.
Jak relacjonuje mama dziewczynki, pierwszy test na obecność COVID-19 dziewczynka miała 13 lipca i dał on wynik pozytywny.
"15 lipca gorączkowała przez pół dnia, dlatego sanepid wysłał nas do szpitala, w którym przebywałyśmy do 20 lipca" - mówiła Katarzyna Nowaczewska-Manthey.
2. 7 testów, wszystkie pozytywne
Mama dziewczynki wykonała kilka testów, aby przekonać się, czy sama nie została zarażona koronawirusem. Testy, które u niej przeprowadzono, zawsze dawały wynik negatywny. W odróżnieniu od jej córki, u której wykonano już siedem testów i każdy dawał wynik pozytywny, dlatego dziewczynka musi być wciąż na kwarantannie.
"Dziś zaczynamy 50. dzień kwarantanny. Mnie już nie badają, ale córkę średnio co tydzień. Sanepid bardzo nam pomaga i często robi testy, ale niestety nie mogą nic zrobić, bo takie są procedury w Polsce" – kończy pani Katarzyna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl