Rodzice nie powinni siedzieć z dziećmi z tyłu w aucie. To niebezpieczne
Większość rodziców przyznaje, że podróżuje z dzieckiem na tylnym siedzeniu samochodu. Robią to w trosce o malucha. Okazuje się, że jest to błąd, który może zagrażać bezpieczeństwu dziecka i rodzica.
1. Podróż z dzieckiem
Podróże z dzieckiem to duże wyzwanie, niezależnie od tego czy jest to kurs po mieście, czy dłuższa wycieczka. Szczególnie skomplikowana może być podróż z niemowlakiem.
Marta Istelska, autorka bloga "Fotelove", prywatnie mama, propagatorka jazdy tyłem, zawodowo zajmuje się bezpieczeństwem dzieci podczas przejazdu samochodem. Pracuje w w sieci sklepów eksperckich z fotelikami do samochodów.
Blogerka zwróciła uwagę na fakt, że większość rodziców preferuje podróż z dzieckiem na tylnym siedzeniu. Marta Istelska szacuje, że dotyczy to 80 proc. osób, z którymi się spotyka.
Jako przyczynę podróży obok dziecka na tylnym siedzeniu, większość osób wymienia obawy o stan zdrowia dziecka, możliwość zadławienia, komfort psychiczny dziecka (i rodzica) albo możliwość podawania dziecku jedzenia lub picia.
- Znam matki, które w trakcie podróży wyciągają pierś i karmią swoje dziecko – zauważa Marta Istelska.
Chociaż podróżowanie obok malucha wydaje się dobrym pomysłem, w rzeczywistości może zagrażać nawet bezpieczeństwu dziecka.
2. Podróż rodzica na tylnym siedzeniu obok dziecka - możliwe konsekwencje
Marta Istelska wyjaśnia, dlaczego mama siedząca z tyłu może zrobić dziecku krzywdę.
- W momencie zdarzenia drogowego kończyny są bezwładne i istnieje możliwość, że uderzycie dziecko własną ręką – ostrzega.
W dodatku zajmowanie pozycji za kierowcą, podczas gdy dziecko siedzi za siedzeniem pasażera, powoduje, że między dzieckiem a rodzicem znajduje się wolne środkowe miejsce.
W efekcie, gdy rodzic wychyla się w kierunku dziecka, pasy przestają spełniać funkcję zabezpieczenia, gdyż spadają z ramienia. W razie wypadku ryzyko odniesienia obrażeń wzrasta.
Niekiedy też fotel kierowcy jest odsunięty do tyłu na tyle, że w razie wypadku osoba z tyłu uderza w niego. To również stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia.
3. Podróż rodzica na tylnym siedzeniu między dwojgiem dzieci
Jeszcze bardziej niebezpieczne jest zajmowanie pozycji na środku auta, gdy foteliki z dziećmi są dwa. Często wciśnięta w środek mama nawet nie zapina pasów i ze względu na wygodę wychyla się do przodu.
Matka nieświadomie stanowi wówczas zagrożenie dla dzieci. Ma też duże prawdopodobieństwo odniesienia poważnych obrażeń w razie wypadku.
4. Podróż autem z dzieckiem - porady specjalisty
Dla rodziców, którzy argumentują, że gabaryty fotelika uniemożliwiają zajęcie miejsca przed nim, Marta Istelska ma radę – zmiana fotelika. Asortyment dostępny na rynku pozwala na dopasowanie go do każdego samochodu i do indywidualnych potrzeb.
Bezpieczny fotelik to nie ten, który jest aktualnie modny lub polecany przez rodziców na forach.
- Bezpieczny jest fotelik, który indywidualnie dobierze specjalista - podkreśla Marta Istelska.
Blogerka ostrzega też przed twardymi zabawkami, które w razie kolizji stają się kolejnym z zagrożeń. Podobnie przedstawia się kwestia podawania dziecku w czasie jazdy jedzenia i picia. Może to się skończyć zakrztuszeniem tragicznym w skutkach.
Ponadto butelki lub inne przedmioty w razie kolizji, stwarzają duże zagrożenie dla pasażerów, bezwładnie przemieszczając się po aucie.
Nie należy karmić ani poić dziecka w foteliku, również dlatego, że okruchy mogą zapchać np. zapięcie pasów w foteliku.
Jedynie w przypadku dzieci borykających się z refluksem, chorobą lokomocyjną, silnym ulewaniem lub grożącymi niespodziewanym atakiem schorzeniami jak np. padaczka, obecność rodzica tuż obok jest nieodzowna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl