Próbowała wynieść dziecko z porodówki. Sama wcześniej poroniła
Młoda kobieta została przyłapana na próbie uprowadzenia noworodka z porodówki. Szczęśliwie udało się udaremnić jej plany, a na miejsce wezwano policję. 23-latka kilka dni wcześniej poroniła i zmagała się z depresją.
1. Porwanie dziecka
Talita Meireles z Curtiby w Brazylii nie mogła się doczekać, kiedy wreszcie zostanie mamą. Niestety w wyniku komplikacji 23-latka poroniła pod koniec czerwca. Depresja po stracie dziecka i strach przed poinformowaniem rodziny o tragedii sprowokowało cierpiącą kobietę do desperackiego kroku.
23-latka poszła popatrzeć na noworodki na oddziale. Jej żal był tak ogromny, że chciała przytulić jedno z nich. Kiedy wzięła dziecko w ramiona, postanowiła zabrać je z oddziału i wychować jak własne.
Jak się okazało, kobieta weszła na oddział niezauważona. Akurat wtedy pielęgniarki kończyły zmianę i przychodziły następne. Talita zauważyła otwartą szatnię i strój jednej z nich. W przebraniu pielęgniarki udało jej się wynieść niemowlę z oddziału, mówiąc, że zabiera je na badania.
2. "Byłam zdesperowana"
Została przyłapana, dopiero kiedy się przebrała. Personel zabrał dziecko od Tality i oddał je matce. Następnie wezwano na miejsce policję. Kobieta przyznała się i tłumaczyła, że nie chciała nikogo skrzywdzić, działała nieracjonalnie.
"Straciłam dziecko. Po prostu nie chciałam powiedzieć mojej rodzinie, nikomu. Naprawdę nie wiem, co sobie myślałam. Nie chciałam zrobić nic złego. Byłam zdesperowana" - powiedziała funkcjonariuszom.
Szpital jest na stanowisku, że nie ma zastrzeżeń do protokołów bezpieczeństwa, twierdząc, że skutecznie zapobiegły przestępstwie. Nie wiadomo, czy kobieta została aresztowana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl