3 z 7Alicja Barszcz
"Jedyny Mikołaj, jakiego pamiętam to Mikołaj z zerówki (1993 rok). Jak patrzę z perspektywy czasu, to wyglądał nieco strasznie, jednak wtedy niespecjalnie zwróciłam na to uwagę. Chyba z przejęcia, że dostanę jakiś prezent.
W tamtych czasach prezenty nie były wymyślne: trochę słodyczy i owoce - ot, cała paczka. Potem też zorientowaliśmy się całą grupą, że to nasza kucharka przebrała się za tego Mikołaja. W czasie imprezy z okazji Świąt jako dzieci robiliśmy przedstawienie przed rodzicami oraz tańczyliśmy krakowiaka - stąd mój strój" - wspomina specjalista ds. wsparcia sprzedaży, Alicja Barszcz.
Zobacz także: Produkty, które zawierają szkodliwe tłuszcze trans