Trwa ładowanie...

Sposoby na pokonanie choroby lokomocyjnej u dzieci

Avatar placeholder
09.07.2016 17:56
Sposoby na pokonanie choroby lokomocyjnej u dzieci
Sposoby na pokonanie choroby lokomocyjnej u dzieci (123RF)

Nawet najlepiej zaplanowaną podróż, zarówno dzieciom, jak i dorosłym, może zepsuć choroba lokomocyjna, która jest częstą przypadłością podczas jazdy samochodem. Objawia się bólami i zawrotami głowy, nudnościami, wymiotami. Narasta z wiekiem i swoje apogeum osiąga u dzieci w wieku 10-12 lat. Na szczęście medycyna zna wiele sposobów, dzięki którym można zapobiec pojawieniu się nieprzyjemnych dolegliwości.

spis treści

1. Triki na chorobę lokomocyjną - leki czy naturalne sposoby?

Najprostszy to zaaplikowanie małemu podróżnikowi leku przeciwko chorobie lokomocyjnej. Można go kupić w aptece, supermarkecie i na stacjach benzynowych.

Zanim jednak sięgniesz po tego typu środek, upewnij się co do możliwości przyjmowania go przez dzieci. Musisz też wiedzieć, że większość dostępnych bez recepty leków łagodzących objawy ma w składzie skopolaminę, która może spowodować senność i suchość w ustach, zaburzenia widzenia, trudności w oddawaniu moczu.

Zobacz film: "Jak rozwija się przedszkolak?"

Dlatego pediatrzy coraz częściej radzą rodzicom stosować naturalne metody walki z chorobą lokomocyjną.

W aptekach można też znaleźć lek homeopatyczny, ale zdaniem specjalistów zajmujących się ziołolecznictwem równie skuteczny jest napój przygotowany z połowy łyżeczki sproszkowanego korzenia imbiru, rozpuszczonego w niewielkiej ilości ciepłej wody z dodatkiem miodu lub imbirowa herbatka.

Zadziałać mogą również cukierki i ciasteczka z imbirem. Zwolennicy metod naturalnych polecają także wypicie przed podróżą herbatki miętowej lub rumiankowej. Pomaga położenie na czole chłodnego okładu i zaczerpnięcie świeżego powietrza. Bólom głowy i wymiotom w czasie podróży może też zapobiec napar z łyżeczki goździków i mielonego cynamonu gotowany przez 10 minut i słodzony miodem.

Dzieci, które mają łagodniejszą wersję choroby lokomocyjnej, mogą ssać miętowe cukierki lub żuć gumę.

Chorobę lokomocyjną można też pokonać za pomocą akupresury. Uciskamy punkt położony około 7 centymetrów powyżej nadgarstka.

W aptekach są dostępne też plastry akupresurowe, które uciskają odpowiednie punkty na nadgarstkach. Wystarczy nakleić jeden plaster 15 minut przed planowaną podróżą.

Godne polecenia są opaski podróżnika zakładane na nadgarstki. Działają na podobnej zasadzie do plastrów.

Można też spróbować uciskać dłoń w miejscu między kciukiem i palcem wskazującym, po stronie wewnętrznej i zewnętrznej. To miejsce musimy uciskać aż do poprawy - czasami trwa to nawet 15 minut.

Warto wiedzieć, że dziecko z chorobą lokomocyjną przed podróżą nie powinno jeść nic tłustego. Najlepiej, by posiłek był lekki.

Poza tym przed wyruszeniem w podróż z dzieckiem, które źle znosi jazdę autem, należy usunąć z samochodu choinki zapachowe i urządzenia z aromatami oraz dokładnie wywietrzyć kabinę.

O ile to możliwe, dziecko z chorobą lokomocyjną przewoźmy na przednim fotelu, przodem do kierunku jazdy, i poprośmy, aby trzymało głowę prosto, opierając ją o zagłówek, i starało się nią nie kręcić.

Lepiej też znoszą podróż ci, którzy wpatrują się w jeden punkt. Małe dzieci najlepiej umieścić w foteliku pośrodku tylnego siedzenia.

Jeśli mimo wysiłków dziecko zacznie się skarżyć na złe samopoczucie i nudności, poleć mu, aby spokojnie, głęboko oddychało i zamknęło oczy. W takim wypadku trzeba się zatrzymać, otworzyć okna i pozwolić dziecku przez chwilę poleżeć.

Musisz też być przygotowana na ewentualny "wypadek". Pod ręką miej torebki foliowe, papierowe ręczniki, wilgotne chusteczki do umycia dziecka i ubranie na zmianę.

Gdy dziecko zwymiotuje w samochodzie, nie krzycz, nie narzekaj. Zachowaj zimną krew, bo inaczej maluch może stracić zapał do jakichkolwiek wyjazdów. Oprócz przykrych dolegliwości będą mu się kojarzyły ze strachem i krzykiem.

Wybrane leki:

  • Avioplant Junior - dla dzieci powyżej 6. roku życia.
  • Boiron Cocculine, lek homeopatyczny - bezpieczny dla dzieci oraz ciężarnych.
  • Imotiv - nie ma przeciwwskazań dla kobiet ciężarnych i dzieci.
  • Lokomotiv - dla dzieci powyżej 3. roku życia.
  • MAMMA MAMARIN - bezpieczny dla kobiet w ciąży.

2. Sprawdzone sposoby na spokojną podróż!

Zabrać dziecko nad morze lub w góry. Teoretycznie nie ma nic prostszego. Jednak rzeczywistość okazuje się zupełnie inna, niż sobie wyobrażamy. Maluch szybko się nudzi, narzeka, marudzi.

Dlatego do wyprawy samochodem z dzieckiem musimy się solidnie przygotować. Co to znaczy? Trzeba zgromadzić różnego rodzaju akcesoria, które ułatwią i umilą podróż, odpowiednio spakować samochód i w przypadku starszych dzieci mieć w zanadrzu garść zabaw.

3. Podróż z niemowlakiem

Podróż z kilkumiesięcznym niemowlakiem wbrew pozorom może okazać się stosunkowo prosta, bo maleństwo większość dnia przesypia. Jednostajny warkot silnika i lekkie kołysanie działają na nie uspokajająco.

Musisz tylko pamiętać o tym, by mieć pod ręką pieluchy, chusteczki, także nawilżane, wyjątkowo przydatne w „nagłych sytuacjach”, i picie. Jeśli karmisz piersią, sprawa z jedzeniem jest jasna.

Jeśli korzystasz z mleka w proszku, zabierz oddzielnie wodę gorącą w termosie i mleko. Jeśli jesteś już na etapie pokarmów stałych, kup żywność w małych opakowaniach łatwych do otwarcia.

Uwaga: na karmienie trzeba zrobić postój – nie wolno podawać piersi czy butelki w czasie jazdy. Jeśli malec się zakrztusi, nie zdołasz mu pomóc.

Obowiązkowo włóż do kabiny wodę. Nie tylko ugasi pragnienie, ale można będzie też przetrzeć nią twarz lub ręce. Dla przedszkolaka do picia można zabrać lekki napar z melisy, który pomoże dziecku się uspokoić i szybciej zasnąć.

Pamiętaj o ubrankach na zmianę i kocyku, by dziecko się nie zaziębiło przy włączonej klimatyzacji. Zabierz też apteczkę z niezbędnymi lekami.

Nawet nie próbuj karmić dziecka w czasie, gdy samochód jest w ruchu.

Wyjeżdżając z Polski, pamiętaj o zabraniu wystarczającej ilości mleka, bo może się okazać, że organizm Twojej pociechy nie będzie tolerował zagranicznego. Przed wyruszeniem w podróż dokładnie sprawdź sprawność samochodu, przypięcie fotelika i zaopatrz się w naklejkę „Dziecko w aucie”, jeśli jeszcze jej nie masz.

4. Maluszek w aucie

Jeśli w aucie jedzie raczkujące dziecko, masz przed sobą nie lada wyzwanie. Maluch „uwięziony” na kilka godzin w foteliku samochodowym staje się nerwowy i niespokojny.

Najlepiej wyjedź z domu przed świtem i zaplanuj dłuższe przerwy raz na dwie godziny. Latem pomyśl o zasłonach i roletach przeciwsłonecznych do samochodu, np. z postaciami z kreskówek Disneya. Bez wątpienia umilą one podróż małym pasażerom.

Pamiętaj, że dziecko do lat 12, do 150 centymetrów wzrostu, musi być przewożone w foteliku. Konstrukcja tego urządzenia ogranicza skutki wypadków drogowych dzięki przejmowaniu i ograniczaniu sił bezwładności działających na dziecko.

Wieziesz małego pasażera, zaopatrz się w wodoodporny ochraniacz na fotelik samochodowy - nie będziesz musiała się martwić o okruszki w zakamarkach fotela, a jeżeli malcowi przydarzy się "mała wpadka", to fotelik pozostanie suchutki.

Praktycznym gadżetem mogą okazać się także zawieszki na tył przednich foteli auta. Dzięki licznym kieszonkom można będzie schować w nich kredki, maskotki, kolorowanki. Jeśli Twoje dziecko w czasie jazdy skarży się, że jest mu niewygodnie, pomyśl o poduszce w kształcie „rogalika”.

5. Przedszkolak podróżujący samochodem

Kilkulatki są zwykle podekscytowane nowymi widokami za oknem, ale nie trwa to długo. Od małego dziecka raczej nie należy oczekiwać, że cokolwiek zajmie je na dłużej niż pół godziny.

Dlatego zabierz w podróż zabawki, książeczki, kredki, kartki, kolorowanki, ukochanego misia i płytę z ulubionymi piosenkami, aby przedszkolak miał w zasięgu ręki to, co najbardziej lubi.

Warto kupić gry z pionkami, do których podłoża przytwierdzony jest magnes. W podróży sprawdzają się książeczki małe, twarde, z bardzo kolorowymi obrazkami.

Wskazówka: nie dawaj małemu pasażerowi od razu wszystkich książek i zabawek. Stopniuj ich podawanie tak, aby znudzony jedną, miał okazję wymienić ją na inną.

W sprzedaży są też specjalne zabawki do samochodu. Bajer polega na tym, że mocuje się je na przyssawce do szyby samochodowej lub montuje na panelu fotelika. Moją ulubioną jest kierownica edukacyjna, która zachęca dziecko do liczenia, śpiewania czy poznawania kolorów.

Zabawki głośno grające raczej zostaw w domu. Choć zajmą dziecko, mogą być dokuczliwe dla współpasażerów.

6. Starsze dziecko z chorobą lokomocyjną

Jeśli czeka cię wyprawa z uczniem podstawówki, przygotuj ciekawą opowieść o miejscu, do którego się wybieracie. Dzięki temu czas szybciej minie, a dziecko będzie jeszcze bardziej podekscytowane wycieczką.

Doskonałą bronią do walki z nudą w czasie podróży jest konsola wideo i przenośny odtwarzacz DVD. Jeśli zabieramy laptopa, nie zapomnijmy o słuchawkach.

Pamiętajmy, aby na tylnej półce samochodu nie kłaść żadnych przedmiotów. Przy hamowaniu czy stłuczce spadną one na dziecko i mogą spowodować poważne obrażenia.

Jeżeli Twoje auto jest wyposażone w klimatyzację, nie włączaj jej na pełny regulator, ponieważ jest to najczęstsza przyczyna letnich przeziębień u dzieci.

Pamiętaj o regularnym wietrzeniu kabiny. Nie stosuj odświeżaczy samochodowych. Ich zapach może zemdlić dziecko. Na koniec – nie śpiesz się. Nie zakładaj, o której godzinie dojedziesz na miejsce.

7. Przykładowe zabawy podczas podróży

  • Dziesięć pytań. Wymyślcie z dzieckiem jakieś słowo, a zadaniem innych współpasażerów niech będzie jego odgadnięcie poprzez zadanie maksymalnie 10 pytań pomocniczych.
  • Jakie to zwierzę? Wybierz z dzieckiem zwierzę i poproście innych graczy o zadawanie pytań na jego temat i odgadnięcie go.
  • Alfabet. Jeden z graczy wybiera kategorię (zwierzę, państwo lub miejsce), a pozostali muszą podać słowa z danej kategorii rozpoczynające się od poszczególnych liter alfabetu.
  • Niekończąca się opowieść. Jeden z podróżnych wymyśla tytuł historii. Na podstawie tego tytułu kolejna osoba podaje pierwsze zdanie opowiadania "Za górami, za lasami mieszkał sobie...". Trzecia osoba kontynuuje historię, dodając kolejne zdanie itd.
  • Przedmioty. Każdy z uczestników wymienia jeden przedmiot, który widzi w samochodzie, używając starej jak świat formułki: „Ja widzę ….” Pozostali muszą odnaleźć tę rzecz, po czym po kolei dodają jedną rzecz od siebie. Na przykład „Ja widzę coś grającego”.
  • Wyrazy. Każdy z pasażerów wypowiada jak najwięcej wyrazów na ustaloną wcześniej literę (pomidor, piłka...).

    Liczenie mijanych samochodów w danym kolorze (np. czerwonych).

  • Zagadki. Na przykład: co to jest: żółte, okrągłe, na niebie...- zagadki wymyślane, o odpowiednim stopniu trudności.
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze