Trwa ładowanie...

Pomylono je w szpitalu. Nastolatka domaga się odszkodowania od ministerstwa zdrowia

 Maria Krasicka
09.09.2021 16:58
Pomylono je w szpitalu. Nastolatka domaga się odszkodowania od ministerstwa zdrowia
Pomylono je w szpitalu. Nastolatka domaga się odszkodowania od ministerstwa zdrowia (GettyImages)

Zamiana noworodków to świetny pomysł na film. Jednak co w przypadku, kiedy nawet najbardziej abstrakcyjny scenariusz staje się rzeczywistością? 19-letnia Hiszpanka przekonała się o tym na własnej skórze, kiedy odkryła, że w 2002 roku została pomylona z innym noworodkiem. Teraz domaga się odszkodowania.

spis treści

1. Przerażające odkrycie

Hiszpański portal La Rioja poinformowała o nietypowej sytuacji. Młoda kobieta domaga się odszkodowania w wysokości 3 milionów euro (ponad 13,5 miliona złotych) od tamtejszego ministerstwa zdrowia, ponieważ odkryła, że została zamieniona w szpitalu z innym noworodkiem.

Prawda wyszła na jaw, kiedy w 2017 roku jej matka zaskarżyła ojca o alimenty. Sąd zarządził wtedy testy DNA, które wykluczyły ojcostwo. Wkrótce okazało się, że również kobieta nie jest biologiczną matką nastolatki.

Mając 16 lat, dziewczyna zwróciła się o pomoc do prawników, którzy naciskali na dyrekcję szpitala w Logrono (na południe od Bilbao) o udostępnienie informacji, które mogłyby wyjaśnić okoliczności jej urodzenia. Dane potwierdziły przypuszczenia dziewczyny, że została zamieniona w szpitalu z inną dziewczynką urodzoną w tym samym czasie. Podejrzana była tylko jedna rodzina.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"
Noworodki w szpitalu
Noworodki w szpitalu (Getty Images)

2. Zamiana noworodków

Dziewczynki urodziły się w tym samym czasie i zanim trafiły do matek, zostały umieszczone w inkubatorach. Jednak przez ludzki błąd, dzieci nigdy nie trafiły do swoich biologicznych rodzin. 19-latki czekają obecnie na wyniki badań DNA, by potwierdzić swoją tożsamość.

We wtorek 7 września minister zdrowia Sara Alba przyznała, że ze względu na brak danych w archiwum szpitala, nie można stwierdzić, kto popełnił błąd. Zapewniła jednak, że dopilnuje, aby sprawa znalazła rozwiązanie, a rodziny otrzymają niezbędne wsparcie psychologiczne.

Minister dodała również, że "niemożliwe, by coś takiego wydarzyło się dzisiaj", ponieważ obecne procedury są "bezpieczne i niezawodne". Niestety nie można tego powiedzieć, o procedurach sprzed 20 lat, które sprawiły, że dwie dziewczynki zostały oddzielone od biologicznych rodziców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze