Po urlopie macierzyńskim
Kiedy kończy się urlop macierzyński pojawia się pytanie: co dalej? Wiele kobiet zastanawia się wówczas, czy wrócić do pracy, czy też pozostać w domu do momentu, kiedy maluszek nieco podrośnie. Jest to niewątpliwie trudna decyzja i niestety nie ma określonej reguły, kiedy nadchodzi ten właściwy moment powrotu do życia zawodowego. Tyle, ile jest mam stojących przed podjęciem właściwej decyzji, tyle też dylematów i rozterek.
1. Przedłużenie urlopu macierzyńskiego
Wiele czynników wpływa na decyzje o przedłużeniu urlopu macierzyńskiego, każda kobieta ma przecież inne potrzeby. Dlatego najlepsza decyzja to taka, która jest przemyślana i podjęta świadomie. Jeżeli kobieta jest spełniona i zadowolona, to dziecko również czuje się szczęśliwe.
Niestety bywa czasem tak, że na pozostanie w domu wpływają inne czynniki, które w dużej mierze ograniczają powrót do pracy. Nie każdy może liczyć na wsparcie rodziny, przyjaciół, nie każdego też stać na opiekunkę, a liczba miejsc w żłobkach jest znacznie ograniczona. Nie oznacza to jednak, że trzeba rezygnować ze swoich marzeń. Warto pomyśleć o innym rozwiązaniu, które pozwoli być w domu przy dziecku i przyniesie satysfakcję zawodową. W Polsce powstają coraz nowsze inicjatywy, które wspierają kobiety w takiej sytuacji.
2. Praca zdalna po urlopie macierzyńskim
Wydaje się to dobrym wyjściem w sytuacji, kiedy kobieta pozostająca w domu chce rozwijać się zawodowo. Coraz więcej firm umożliwia kobietom pracę w domu drogą elektroniczną. Niezbędny jest wtedy dostęp do internetu, telefonu lub innych narzędzi pozwalających na wykonywanie pracy w domu i swobodną komunikację. Taka forma zatrudnienia cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Pozwala bowiem pracodawcom zmniejszyć w swoich firmach liczbę urlopów wychowawczych oraz koszty funkcjonowania firmy. Jeżeli jednak pracodawca nie posiada takiej możliwości zatrudnienia, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wziąć sprawy w swoje ręce.
Można założyć własną firmę, wyszukiwać samodzielnie zlecenia, podjąć pracę chałupniczą – możliwości jest wiele. Urlop wychowawczy to świetny czas, aby pomyśleć o realizacji własnych marzeń. Warto więc zastanowić się, co chciałoby się robić, w czym jest się dobrym, co przyniosłoby satysfakcje, a potem zacząć to realizować.
3. Plusy i minusy pracy w domu
Każda praca ma swoje plusy i minusy, tak samo jest i w tym przypadku. Praca w domu, choć pozwala na bycie przy dziecku, jest ciężka i wymaga dużo dyscypliny oraz samozaparcia. Dziecko płacze, pies chce iść na spacer, obiad nie gotowy, mąż zaraz wraca z pracy, nie wspominając o zaległym praniu. W całym tym zgiełku dnia codziennego trzeba jeszcze wykonać zlecenie, który było do zrobienia na tydzień temu.
Przy pracy w domu trudno przewidzieć wszystko i uniknąć niespodzianek losowych jak np. gorszy humor dziecka. Żeby nie pogubić się w tym wszystkim, najważniejsze okazują się dobry plan działania i konsekwencja. Bez dobrej organizacji trudno wywiązać się z podjętych zobowiązań. Często praca w domu wymaga wielu poświęceń i okazuje się, że czas, który chciało się uzyskać, jest znacznie ograniczony.
Praca zajmuje często każdą wolną chwilę, nie ma czasu na relaks, na czytanie, wyjście do koleżanki itp. Wielu jednak kobietom udaje się być wspaniałymi matkami i rzetelnymi pracownikami, pomimo iż praca w domu okupiona jest niekiedy zmęczeniem i goniącymi wciąż terminami. Sukcesem wydaje się tu być odnalezienie się w nowych obowiązkach i czerpanie satysfakcji z tego, co się robi. Choć nie jest łatwo, warto podjąć taki trud, bo największą nagrodą, oprócz satysfakcji zawodowej, jest bycie przy dziecku, uczestniczenie w jego rozwoju.
Dlaczego więc nie wykorzystać takiej możliwości?