Trwa ładowanie...

"Pieluszkowy" udar cieplny. Nigdy nie rób tego swojemu dziecku

"Pieluszkowy" udar cieplny. Nigdy nie rób tego swojemu dziecku
"Pieluszkowy" udar cieplny. Nigdy nie rób tego swojemu dziecku

Choć lekarze ostrzegają, aby latem nie przykrywać dziecięcego wózka pieluchą tetrową, taka praktyka jest wciąż bardzo popularna wśród wielu rodziców. Szkodliwy nawyk jest niebezpieczny nie tylko dla zdrowia, ale i życia dziecka. W wózku przykrytym pieluchą temperatura rośnie błyskawicznie, przez co dziecku zaczyna brakować tlenu. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do tzw. pieluszkowego udaru cieplnego, który dla najmłodszych może skończyć się tragicznie.

Pielucha przynosi więcej szkody niż pożytku
Pielucha przynosi więcej szkody niż pożytku (East News)
spis treści

1. "Pieluszkowy" udar cieplny, czyli dlaczego nie wolno zakrywać wózka tetrą

Niewielu rodziców ma świadomość, jakie zagrożenie wiąże się z przykrywaniem wózka dziecięcego tetrową pieluszką. Wydaje im się, że taka czynność uchroni dziecko przed nadmiarem słońca podczas spaceru w upalny dzień, albo skutecznie osłoni przed komarami. W rzeczywistości pielucha przynosi więcej szkody niż pożytku, ponieważ ogranicza przepływ powietrza, co może doprowadzić do tzw. "pieluszkowego" udaru cieplnego.

Z eksperymentu przeprowadzonego w Szwecji wynika bowiem, że kiedy wózek jest przykryty pieluchą, temperatura wzrasta w nim o 12 stopni w stosunku do tej panującej na zewnątrz. Dla dziecka taki wzrost temperatury w połączeniu z brakiem dopływu tlenu jest niezwykle groźny.

- Wydawałoby się, że ta cienka, przewiewna tkanina nie zatrzymuje ciepła, a jednocześnie stanowi ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Tymczasem pieluszka, którą narzucimy na wózek dziecięcy, tworzy barierę, ale niestety niekorzystną, bo dziecko w wózku zaczyna funkcjonować jak w termosie – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Łukasz Durajski, pediatra i lekarz medycyny podróży.

- Wewnątrz wózka temperatura rośnie i zaczyna brakować świeżego powietrza, dziecko zaczyna się pocić, pojawiają się problemy z oddychaniem, dochodzi do przegrzania i groźnego w skutkach odwodnienia. Udar cieplny jest szczególnie groźny u małych dzieci, u których nie rozwinęły się dostatecznie mechanizmy termoregulacji. W przypadku najmłodszych już po 15 minutach może dojść do utraty przytomności i nieodwracalnych zmian w mózgu - dodaje lekarz.

Pediatra podkreśla, że już samo przegrzanie dziecka może być przyczyną wielu groźnych następstw takich jak m.in.:

  • przyspieszone bicie serca,

  • płytki oddech,

  • wymioty,

  • utrata przytomności.

2. Jak poznać udar cieplny u dziecka?

Do głównych objawów udaru cieplnego u dzieci należą:

  • bóle głowy,

  • zawroty głowy,

  • zaczerwienienie i poparzenia skóry,

  • ogólny niepokój,

  • wycieńczenie organizmu,

  • apatyczność,

  • nudności i wymioty,

  • brak potliwości mimo wysokiej temperatury.

Udar cieplny może prowadzić też do wielu powikłań, m.in. do: niewydolności oddechowej, zaburzeń rytmu serca czy mechanizmów krzepnięcia. W skrajnych przypadkach może skończyć się nawet śmiercią.

3. Jak bezpiecznie chronić dziecko przed upałem?

Co w takim razie można robić, aby uchronić dziecko przed udarem cieplnym? Przede wszystkim zakładać lekką odzież, przebywać w cieniu (ew. do wózka przymocować parasolkę) i pamiętać o właściwym nawadnianiu.

Jeżeli dziecko jest karmione piersią, matka powinna je częściej do niej przystawiać. Kiedy mimo wszystko dojdzie do przegrzania, rodzic powinien stopniowo ochłodzić malucha. Błędem będzie jednak podawanie dziecku bardzo zimnego napoju, okładanie lodem czy zimna kąpiel. Takie czynności mogą skutkować szokiem termicznym.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zobacz także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze