Zrobił tatuaże na skórze czaszki, żeby pomóc córce
Gareth Hickenbottom-Marriott ma na skórze swojej czaszki tatuaże symbolizujące jego miłość do córki. Pierwszy, przedstawiający implant ślimakowy, wytatuował sobie dwa lata temu. Niedawno mężczyzna poprosił o wykonanie rysunku specjalistycznego sprzętu, który ratuje życie małej Briar. Dziewczynka cierpiąca od urodzenia na zespół Goldenhara dzięki temu nie czuje się samotna. To najprawdopodobniej najbardziej wzruszająca historia, jaką dzisiaj przeczytasz.
1. Z miłości do córki
Mężczyzna po raz kolejny zdecydował się na wytatuowanie na swojej czaszce czegoś bardzo wyjątkowego. Na jego skórze widoczne są elementy medycznego sprzętu, który zapobiega gromadzeniu się płynu w mózgu. W ten sposób Gareth chciał pokazać córce, co dzieje się wewnątrz jej głowy. Druga strona czaszki od dwóch lat przedstawia implant ślimakowy - narzędzie, dzięki któremu mała Briar słyszy.
"Pomyślałem, że dobrze będzie, gdy Briar zobaczy, co ma w swoim ciele" - dodał ojciec dziewczynki.
10-latka zmaga się z rzadką chorobą zwaną zespołem Goldenhara. Cierpi na nią jedno na 50 tys. dzieci na świecie. Schorzenie objawia się niedorozwinięciem uszu, nosa, podniebienia miękkiego i szczęki. Najczęściej chorzy nie mogą jeść ani pić. Widzą bardzo niewyraźnie.
Tej choroby nie da się raz na zawsze wyleczyć. Mali pacjenci mają jednak szansę na lepsze życie. Istnieje wiele możliwości, które usuwają problemy dzieci. To m.in. operacje i zabiegi chirurgiczne modyfikujące organy. Takie właśnie musiała przejść 10-letnia Briar. Dziewczynka słyszy tylko dzięki 21 operacjom, które przeszła.
2. Życie z zespołem Goldenhara
Dzięki zainstalowaniu w środku jej głowy specjalistycznego mechanizmu, dziewczynka może funkcjonować jak inne dzieci w jej wieku. Lekarze ze Szpitala Dziecięcego w Birmingham podjęli się takiej operacji, by obniżyć ciśnienie wewnątrz czaszki dziecka. W ten sposób zahamowane zostało również gromadzenie się płynu w mózgu.
Co czuła mała Briar, gdy zobaczyła kolejny tatuaż ojca? Na początku była wstrząśnięta. Teraz mówi, że dzięki temu już nie czuje się samotna.