Objawy cukrzycy u dziecka
Rocznie u ponad 1200 dzieci w Polsce rozpoznaje się cukrzycę typu 1. Choroba atakuje coraz młodsze maluchy, a poczet młodych pacjentów rośnie z dekady na dekadę.
Eksperci są zgodni, że w przypadku cukrzycy mówimy już o epidemii – w Europie cukrzyków jest już ponad 55 milionów, na świecie ponad 350 milionów. Te liczby w większej części dotyczą oczywiście cukrzycy typu 2, a więc choroby na którą sami pracujemy latami poprzez złą dietę i brak aktywności fizycznej. Cukrzyca typu 1, czyli insulinozależna, stanowi „zaledwie” jedną dziesiątą wszystkich zachorowań, ale dotyka już niemowlęta i przedszkolaki. I choć nie można jej zapobiec ani wyleczyć, szybkie wykrycie choroby i odpowiednia opieka medyczna decydują o jakości życia.
1. Problemy z diagnozą
Wykrycie dziecięcej cukrzycy okazuje się w praktyce trudne nawet dla lekarzy i olbrzymia większość diagnoz jest stawiana zbyt późno. Według badań brytyjskich z 2008 roku, przeprowadzonych wśród dzieci i młodzieży do 17 roku życia ze stwierdzoną cukrzycą typu 1, ponad 16 proc. pacjentów z objawami zaburzeń wydzielania insuliny było leczonych na zupełnie inne dolegliwości, najczęściej zapalenie dróg oddechowych, drożdżycę, rozstrój żołądkowy albo zapalenie układu moczowego. Cukrzyca dziecięca bywa nawet mylona z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Inne badanie w tym zakresie ujawniło, że u 80 proc. cukrzyków, którzy nie ukończyli drugiego roku życia, choroba została zdiagnozowana dopiero, gdy już rozwinęła się u nich ketokwasica cukrzycowa, stwarzając realne zagrożenie dla ich życia. Gdy organizm przez dłuższy czas cierpi na niedobór insuliny, traci możliwość przetwarzania glukozy na potrzebną do życia energię. W rezultacie zaczyna rozkładać tkanki w poszukiwaniu źródeł energii, a efektem ubocznym tego procesu jest powstanie toksycznych związków zwanych ketonami. Nagromadzenie ketonów w ciele to stan, który określamy ketokwasicą cukrzycową i który objawia się zaburzeniami oddychania, rytmu serca, kontroli ciśnienia tętniczego, a nawet zaburzeniami świadomości.
2. Czym to grozi?
Nieleczona lub leczona za późno cukrzyca typu 1 może u dziecka doprowadzić do szeregu groźnych powikłań, z których najtragiczniejszym jest śmierć z powodu ketokwasicy lub hipoglikemii. I choć dzięki udoskonalonym terapiom insulinowym liczba zgonów znacznie spadła w ciągu minionych dekad, rosnąca wciąż liczba pacjentów skłania ku zachowaniu najwyższej ostrożności. W literaturze zachodniej egzystuje termin „dead in bed”, który odnosi się do nagłej śmierci młodych cukrzyków w czasie snu z powodu zbyt szybkiego spadku cukru zaburzającego rytm pracy serca.
To nie wszystko. Nieprawidłowe leczenie cukrzycy prowadzi bardzo często do pogorszenia wzroku, które w długiej perspektywie może być trwałe (retinopatia cukrzycowa) lub tymczasowe i mija, gdy dziecko z opóźnioną diagnozą zacznie dostawać odpowiednie dawki insuliny. Dalszym zagrożeniem dla cukrzyków są neuropatie prowadzące do uszkodzeń systemu nerwowego oraz zaburzenia pracy serca i nerek.
Niestety, większość długoterminowych powikłań rozwija się powoli i bezobjawowo, dlatego tak ważna jest szybka interwencja i dobra opieka medyczna.
3. Rodzice a sprawa cukru
Niestety, według brytyjskiego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez organizację „Diabetes UK”, tylko 14 proc. rodziców potrafi wymienić cztery podstawowe symptomy cukrzycy typu 1 u dziecka. Jak podkreślają autorzy badania, ta nieświadomość ściśle wiąże się z faktem, że w wielu przypadkach cukrzyca insulinozależna jest odkrywana u maluchów dopiero, gdy są już poważnie chore. Ze wspomnianego badania wynikało również, że niezdiagnozowane jeszcze dzieci, których podejrzane symptomy były częściej konsultowane z różnymi lekarzami, znacznie rzadziej zapadały na ketokwasicę cukrzycową. Warto tutaj dodać, że przy wzrastającej liczbie przypadków cukrzycy typu 2 u młodych ludzi, znajomość alarmujących symptomów, powinna być dla każdego rodzica równie istotna jak umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Podstawa różnica między typem 1 a 2 polega na szybkości zmian – w pierwszym przypadku zaostrzenie stanu może nastąpić w ciągu kilku tygodni, podczas gdy w drugim zwykle rozwija się latami.
4. Reguła czterech symptomów
W 2012 roku wdrożono w Wielkiej Brytanii ogólnokrajową kampanię uświadamiającą rodziców w kwestii symptomów mogących sugerować cukrzycę typu 1 u dzieci. W języku angielskim akcję nazwano „4 T”, od początkowych liter słów: „toilet” (toaleta), „tired” (zmęczony), „thirsty” (spragniony) i „thinner” (chudszy). Co to oznacza? Częste oddawanie moczu – gdy dziecko nagle często biega do toalety bądź zaczyna się regularnie moczyć za dnia, mimo że ma już za sobą trening czystości; również kiedy pieluszki robią się dziwnie ciężkie w krótkich odstępach czasu. Pragnienie – gdy dziecko wciąż domaga się picia i wydaje się, że żadna ilość płynu nie może zgasić jego pragnienia. Zmęczenie – gdy pogodne i energiczne wcześniej dziecko zaczyna uskarżać się na brak energii i osłabienie; pokłada się i staje apatyczne. Utrata wagi – gdy z niewyjaśnionych przyczyn niemowlak przestaje przybierać na wadze, a starsze dziecko zaczyna ją tracić.
Warto podkreślić, że u mało którego cukrzyka występują wszystkie cztery wspomniane symptomy - eksperci wskazują, że już obecność dwóch powinna niepokoić, podczas gdy nawet jeden może być powodem zasięgnięcia opinii lekarza, zwłaszcza jeśli ktoś w rodzinie choruje na cukrzycę typu 1. Podstawowe badanie związane z oznaczeniem glukozy w krwi jest łatwe do wykonania i niedrogie.
Podobna kampania przeprowadzona w Australii obniżyła liczbę diagnozowanych stanów ketokwasicy cukrzycowej u dzieci o 64 procent.