Trwa ładowanie...

Niesamowita mama. Urodziła dziecko, a 8 godz. później obroniła dyplom

Avatar placeholder
08.04.2024 21:07
Niesamowita mama. Urodziła dziecko, a 8 godz. później obroniła dyplom (Zdjęcie ilustracyjne)
Niesamowita mama. Urodziła dziecko, a 8 godz. później obroniła dyplom (Zdjęcie ilustracyjne) (Pixabay )

Poród to piękne i wycieńczające przeżycie. Tym bardziej dziwi, że pewna mama kilka godzin po rozwiązaniu ciąży była w stanie bronić swoją pracę dyplomową. Niecodzienną historię opisał portal "Torino Today".

spis treści

1. Pojechała na badania kontrolne

Wszystko działo się we Włoszech. Mimo, że Antonella Capizzi była w ostatnim miesiącu ciąży, to nie sądziła, że do porodu dojdzie tak szybko. Przyszła mama była jeszcze na studiach i miała zamiar obronić pracę dyplomową, zanim na świat przyjdzie jej pierwsze dziecko.

Obrona pracy dyplomowej miała odbyć się jednak w Genui, mieście miejscowości oddalonym ok. 122 km od Turynu, do którego miała najbliżej. Chciała się więc upewnić, czy dwugodzinna podróż jest wskazana w jej sytuacji i nie zaszkodzi maleństwu. W tym celu udała się do jednego z pobliskich szpitali na badania kontrolne. Niestety lekarze nie mieli dobrych wieści.

Zobacz film: "Zawód położnej kiedyś i dziś"

Zatrzymali ciężarną w szpitalu, ponieważ wykryli infekcję bakteryjną, która mogłaby zagrażać ciąży. Początkowo Antonella miała leżeć na oddziale położniczym, ale tuż po północy podjęto decyzję o przyspieszeniu porodu.

Gaia przyszła na świat około trzeciej nad ranem. Niemal do ostatniej chwili przed rozpoczęciem akcji porodowej Antonella utrwalała wiadomości ze studiów, ponieważ wiedziała, że kolejnego dnia jest termin obrony pracy dyplomowej, do której i tak chciała przystąpić.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay )

2. Urodziła i obroniła pracę dyplomową

Obrona pracy dyplomowej w Genui była zaplanowana na kolejny dzień przed południem. Niemożliwe więc było fizyczne dotarcie na to ważne wydarzeniei. Na szczęście uczelnia pozwoliła przystąpić do obrony w formie zdalnej - prosto ze szpitala. Kobiecie nie przeszkadzało, że kilka godzin wcześniej powitała na świecie swoje dziecko. Była zdeterminowana, by zakończyć etap studiów właśnie w tym terminie.

- Mój promotor, który był pomocny na wszystkich etapach pisania pracy, wspierał mnie do ostatniego momentu. Mogłam się z nim kontaktować także podczas porodu - mówiła Antonella w rozmowie z portalem "Torino Today".

Nietypowa obrona pracy dyplomowej miała miejsce około godziny 11. Podczas gdy Włoszka broniła się, jej córeczka Gaia smacznie spała w sali przeznaczonej dla noworodków.

Na jej łóżeczku znajdowała się informacja: "Jestem Gaia. Jestem tu w sali dla noworodków, bo moja mama ma obronę pracy".

Antonella obroniła się z wyróżnieniem na kierunku architektura krajobrazu. Ten szczególny dzień z pewnością zapadnie jej w pamięci i będzie go wspominała do końca życia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze