Trwa ładowanie...

Niebezpieczne patyczki do uszu

 Magdalena Bury
Magdalena Bury 14.06.2019 11:30
Czyszczenie uszu za pomocą patyczka może skończyć się uszkodzeniem błony bębenkowej
Czyszczenie uszu za pomocą patyczka może skończyć się uszkodzeniem błony bębenkowej (123rf)

Patyczki higieniczne znajdziemy w wielu szafkach łazienkowych. Większość z nas stosuje je do czyszczenia uszu. Okazuje się jednak, że używane w taki sposób nie mają nic wspólnego z dbaniem o higienę. Patyczki, zamiast usunąć gromadzącą się w uchu woskowinę, przepychają ją głębiej, aż do przewodu słuchowego. Są niebezpieczne dla naszego zdrowia.

1. Niebezpieczne zwyczaje

Czyszczenie uszu patyczkami dzieli zalegającą wydzielinę na dwie części. Jedna z nich zostaje przepchnięta głębiej do przewodu słuchowego, natomiast drugą w ten sposób usuwamy. Wkładając patyczki do ucha, popełniamy duży błąd.

Woskowina to substancja, która oczyszcza i nawilża zewnętrzny przewód słuchowy. Zapewnia ochronę przed infekcjami bakteryjnymi, grzybami i owadami. Brak wystarczającej ilości wydzieliny łączy się więc z narażeniem na urazy, choroby i powikłania.

Czyszczenie uszu patyczkami higienicznymi jest niebezpieczne
Czyszczenie uszu patyczkami higienicznymi jest niebezpieczne (123rf)

2. Do czego służą patyczki?

Zobacz film: "W jaki sposób zmienia się zachowanie dziecka od drugiego roku życia?"

Patyczki higieniczne stworzono, by usuwały zanieczyszczenia znajdujące się w zagłębieniach małżowiny usznej. Pod żadnym pozorem nie powinny być jednak wkładane do zewnętrznego kanału słuchowego wyścielonego skórą. Na jego końcu znajduje się bowiem delikatna błona bębenkowa, którą bardzo łatwo można uszkodzić.

Przesunięta głębiej wydzielina może także spowodować zatkanie kanału słuchowego. W takim wypadku jedynym ratunkiem jest (czasem bolesne) czyszczenie uszu u laryngologa.

Nieumiejętne używanie patyczków może skończyć się nie tylko mocnym bólem ucha, ale także: pogorszeniem słuchu, szumami usznymi, zawrotami głowy czy dyskomfortem związanym z uczuciem zatkanego ucha.

W aptekach znajdziemy również specjalistyczne środki, których zadaniem jest zmiękczanie, a następnie usuwanie zalegającej w uszach woskowiny. Występują one w formie aerozolu lub kropel.

Przeczytaj koniecznie

3. Niepożądane skutki higieny

Podrażnienia i usunięcie potrzebnej substancji ochronnej, jaką jest woskowina, może być też przyczyną zapalenia przewodu słuchowego. Wydzielina ma kwaśne pH oraz działa bakteriostatycznie i natłuszczająco. Jej całkowite usuwanie z ucha jest niezdrowe. Organizm produkuje wtedy coraz więcej substancji. W efekcie dochodzi do nadprodukcji woskowiny w uchu.

Wydzielinę powinniśmy usuwać raz na jakiś czas, najlepiej podczas wizyty u laryngologa. Zbyt długie jej zaleganie może przyczynić się do stworzenia korka woskowinowego. Zdarza się nawet, że brak higieny uszu trwale uszkadza słuch.

4. Tragiczny wypadek

W 2007 roku świat obiegła tragiczna informacja o Kanadyjczyku – Danielu St-Pierre. Mężczyzna podczas czyszczenia ucha wbił patyczek zbyt głęboko, uszkadzając błonę bębenkową. Dwa dni potem zmarł z powodu powikłań wywołanych zakażeniem meningokokami, które wdało się do organizmu w związku z przedziurawieniem błony. Sytuacja ta powinna uzmysłowić nam, jakie zagrożenie niesie ze sobą nieprawidłowe stosowanie patyczków do uszu.

5. W jaki sposób prawidłowo czyścić uszy?

Bezpieczne mycie uszu polega na przemywaniu ich ciepłą wodą z dodatkiem płynu myjącego o naturalnym pH. Małżowinę i zewnętrzny przewód słuchowy należy czyścić za pomocą palców. Wody, która przez przypadek dostanie się do środka ucha, nie osuszajmy ręcznikiem. Po lekkim potrząśnięciu głową powinna sama wypłynąć. Warto jednak pamiętać, że zbyt częsta obecność wilgoci utrzymującej się w uszach może być przyczyną rozwijających się infekcji.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze