Trwa ładowanie...

Najechała na drut kosiarką. Trafił w serce 5-latka

 Kamil S. Sikora
Kamil S. Sikora 26.08.2022 16:16
Stan dziecka w krótkim czasie bardzo mocno się pogorszył
Stan dziecka w krótkim czasie bardzo mocno się pogorszył (Getty Images)

W Łodzi doszło do nieszczęśliwego wypadku. Drut z kosiarki przebił serce 5-letniego chłopca. Mały pacjent miał niebywałe szczęście.

Chłopiec podbiegł do mamy, która kosiła trawnik
Chłopiec podbiegł do mamy, która kosiła trawnik (Getty Images )

1. Nieszczęśliwy wypadek w Łodzi

W czwartek 18 sierpnia w Łodzi miało miejsce dramatyczne wydarzenie. Kobieta kosiła trawnik w ogrodzie, a w pobliżu znajdował się jej 5-letni synek. Kiedy dziecko chciało podbiec do swojej mamy, kosiarka natrafiła na twardą przeszkodę, wydając przy tym dziwny dźwięk.

Nagle chłopiec zaczął płakać. Jak się po chwili okazało, chłopiec miał ranę w okolicach żeber. Potem 5-latek zaczął wymiotować i tracić przytomność, więc jego matka wezwała pogotowie. Na miejsce przyleciał helikopter LPR, który przetransportował chłopca do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Po wykonaniu wstępnych badań lekarze stwierdzili, że w sercu pacjenta znajduję się drut o długości 5-6 centymetrów. Był to najprawdopodobniej fragment ogrodzenia, na który najechała kosiarka.

Chłopiec przeszedł operację, która na szczęście się udała. Obecnie chłopczyk przebywa na oddziale szpitalnym razem ze swoimi rodzicami i powoli dochodzi do zdrowia.

Całe zdarzenie zostało opisane w mediach społecznościowych przez Fundację Rozwoju Kardiologii i Kardiochirurgii Wad Wrodzonych Serca Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi "Mamy serce".

2. 5-latek miał ogromne szczęście

"Dziecko miało niewyobrażalnie dużego pecha, ale również ogromnie duże szczęście, bo szybko udzielono mu pomocy i postawiono diagnozę. Szybki też był jego transport śmigłowcem. Dobrze się też złożyło, że kardiochirurdzy byli jeszcze wszyscy w pracy pomimo późnej godziny, bo właśnie skończyli wcześniejszą wielogodzinną operację." - czytamy na profilu facebookowym Fundacji "Mamy Serce".

"Z lewej komory serca lekarze usunęli nieszczęsny kawałek drutu. Brawa należą się dla całego personelu medycznego, który jak zwykle stanął na wysokości zadania - dodaje Fundacja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze