Trwa ładowanie...

Matce grozi więzienie. Wraz z nią za kratki może trafić niemowlę

 Karolina Rozmus
13.07.2022 16:46
Ich dziecko może trafić do więzienia
Ich dziecko może trafić do więzienia (Facebook)

Nasta i Zmicier Daszkiewiczowie protestowali w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku. Prokuratura domaga się dla pary półtora roku pozbawienia wolności. A co z niespełna miesięcznym Daniiłem, jednym z czworga dzieci Białorusinów? Może również trafić za kratki.

spis treści

1. Niemowlę więźniem politycznym?

40-letni Zmicier Daszkiewicz to były więzień polityczny i były lider Młodego Frontu, który wraz z żoną brał udział w protestach po wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku. Sprawa została uznana za polityczną, a parze przeciwników władzy Aleksandra Łukaszenki grozi więzienie. Sytuację komplikuje fakt, że opozycjoniści mają czwórkę dzieci, z czego najmłodsze nie ukończyło jeszcze miesiąca życia – mały Daniił urodził się w czerwcu tego roku.

Białoruski "Belsat" w artykule zadaje pytanie, czy niemowlę stanie się "więźniem politycznym". To wcale nie ponury żart.

Według białoruskiego prawa, dzieci, które urodziły w więzieniu, pozostają tam razem z matką do ukończenia trzeciego roku życia, a później są oddawane do domu dziecka. Sytuację białoruskiej rodziny opisała aktywistka i obrończyni praw człowieka Tacciana Hacura-Jaworskaja w mediach społecznościowych:

"Jeśli Daszkiewiczowie otrzymają taki wyrok, o jaki wnioskuje prokurator, to będziemy mieć więźnia politycznego w wieku niemowlęcym. Nie mogę znaleźć odpowiednich słów, by opisać osoby, które to robią, które mają ‘taką pracę’" - pisze.

- Jest to pierwsze dziecko, które może stać się więźniem politycznym - powiedział w rozmowie z Belsat Paweł Sapiełka, prawnik Centrum Praw Człowieka "Wiasna". Dodał, że za taki wyrok sędzia powinien być w przyszłości ukarany.

2. Co się dzieje z dzieckiem, gdy matka zostaje skazana?

Białoruskie prawo pozwala na zastosowanie jednego z dwóch wariantów w przypadku, gdy dojdzie do skazania matki niemowlęcia. Pierwszym jest odroczenie kary, w tym wypadku do momentu, gdy dziecko osiągnie wiek 3 lat.

W drugim z wariantów dziecko trafia do domu dziecka funkcjonującego przy zakładzie, w którym matka odbywa karę. Matki mogą odwiedzać dzieci w swoim czasie wolnym lub wnioskować o zamieszkanie w domu dziecka u boku swojego potomka.

Sapiełka sytuację białoruskiej rodziny opisuje w mocnych słowach:

- Pozbawienie wolności za nic to tragedia dla człowieka i jego rodziny, a pozbawienie wolności, gdy ma się czwórkę dzieci, to wyrok dla każdej z tych czterech osób.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze