Mata zdobył dwa Fryderyki. Dumny ojciec apeluje do rodziców: "Wspierajcie wasze dzieci"
Powiedzenie "niedaleko pada jabłko od jabłoni" często ma pokrycie w rzeczywistości. Dzieci aktorów zostają aktorami, lekarzy lekarzami, a polityków politykami. Jednak czasem bywa tak, że dziecko wybiera kompletnie inną drogę. "Wspierajcie wasze dzieci w spełnianiu ich marzeń, nawet jeśli wybierają drogę inną niż wy" - napisał prof. Marcin Matczak po sukcesie Maty, swojego syna rapera.
1. Jaki ojciec taki syn?
5 sierpnia odbyła się Gala Fryderyki 2021, podczas której Mata (Michał Matczak) zdobył dwie statuetki. Młody raper zwyciężył w kategorii Album Roku Hip Hop za płytę "100 dni do matury" oraz Fonograficzny Debiut Roku. Jest to bardzo duże osiągnięcie, ponieważ nominację otrzymują najwięksi twórcy polskiej muzyki.
Nic więc dziwnego, że Mata otrzymał wiele gratulacji. Jednak najwięcej emocji i rozgłosu zyskały te od jego ojca – Marcina Matczaka, profesora na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, który poza radością z sukcesu syna apelował do innych rodziców, by wspierali swoje dzieci, nawet gdy wybierają zupełnie inną ścieżkę.
Dziś nasz Syn Michał, nasza duma i nasza radość, dostał Fryderyka za album hip-hop roku 2020. Choć TT to częściej miejsce nienawiści niż miłości, chciałbym napisać coś o tej ostatniej: wspierajcie Wasze Dzieci w spełnianiu Ich marzeń, nawet, jeśli wybierają drogę inną niż Wy. ❤️
— Marcin Matczak (@wsamraz) August 5, 2021
Temat dla Matczaka jest bardzo ważny. Wkrótce ukaże się także jego książka poświęcona relacji z synem pt. "Jak wychować rapera. Bezradnik".
"Wychowujemy nasze dzieci do posłuszeństwa, a zapominamy wychowywać je do buntu. Tymczasem porządny człowiek, a co za tym idzie – dobry obywatel, musi wykształcić w sobie zdolność do rebelii, jeśli okoliczności tego wymagają" – czytamy we fragmencie.
2. Oczekiwania rodziców wobec dzieci
Czy faktycznie rodzice powinni odrzucić wszelkie oczekiwania wobec dzieci? Badania Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego opublikowane na łamach "Journal of Personality and Social Psychology" pokazały, że nadzieje rodziców zwykle pomagają dziecku, jednak nadmiar wymagań może mieć skutek odwrotny do zamierzonego.
Wysokie aspiracje rodzicielskie prowadzą bowiem do lepszych wyników u dzieci, jednak tylko wtedy, kiedy nie przekraczają w sposób znaczący realistycznych oczekiwań. Kiedy aspiracje są większe niż oczekiwania, wyniki dziecka proporcjonalnie się obniżają.
- W dzieciństwie mama i tata są zwykle akceptowani bezrefleksyjnie, natomiast w okresie adolescencji stosunek do opiekunów staje się bardziej realistyczny, a niekiedy nawet przekorny – mówi psycholog Kamila Korcz.
Jak dodaje, rodzice często nie akceptują autonomii dorastających dzieci, obawiając się problemów i błędów, które mogą popełnić. Efektem jest niekonsekwentne zachowanie, z tendencją do ograniczania wolności wyboru dzieci. Należy jednak pamiętać, że psychiczne oddalanie się nastolatków od rodziców ma charakter rozwojowy.
- Każda jednostka dąży do samodzielności i określenia swojego "Ja". By móc zdefiniować swoją tożsamość i określić status, muszą niestety czasami pobłądzić, poeksperymentować, potestować rzeczywistość, by w końcu odnaleźć siebie – mówi psycholog. - Trzeba jednak mieć świadomość, że nie można bezustannie traktować dzieci jako "małych bobasków", ale wspierać je w kształtowaniu własnej niezależności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl