Trwa ładowanie...

Ksiądz zażartował z przemocy. Stanowcza reakcja rodzica

 Maria Krasicka
24.06.2021 12:47
Ksiądz zażartował z przemocy. Stanowcza reakcja rodzica
Ksiądz zażartował z przemocy. Stanowcza reakcja rodzica (EastNews)

Podczas mszy dla dzieci ksiądz odniósł się do zakończenia roku szkolnego. Zażartował, że uczniowie starają się, by czerwony pasek był "na świadectwie, a nie na pupie". Jednak jego "żart" nie spotkał się ze zrozumieniem rodziców.

spis treści

1. Żart z przemocy

Piotr Żyłka, dziennikarz, opisał sytuację, jaka miała miejsce w jednej z polskich parafii. Pod koniec niedzielnej mszy dla dzieci przyszedł czas na ogłoszenia parafialne. Ksiądz odniósł się w nich do spraw, które najmłodszych interesują najbardziej – końca szkoły.

"Proboszcz opowiada o zbliżającym się zakończeniu roku szkolnego. Nagle mówi takie słowa: Kończycie rok szkolny i staracie się, żeby piątki zamienić na piątki z plusem. Staracie się też o to, żeby pasek był na świadectwie, a nie na waszej pupie" – czytamy w poście.

Jednak to nie koniec historii. Jak dodaje, słowa księdza oburzyły zgromadzonych w kościele rodziców. Jeden z ojców, siedząc w przednim rzędzie, krzyknął do proboszcza, by nie żartował z przemocy, ponieważ nie jest to temat do żartów. Ksiądz się zreflektował i przeprosił.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Dziennikarz zwraca jednak uwagę na problem, z którym mierzy się współczesny Kościół. Chcąc dotrzeć do młodego pokolenia, powinien iść z duchem czasu i negować wszelką przemoc. Zwłaszcza wobec najmłodszych.

"Jeśli nasz Kościół ma się zmieniać na bardziej czuły i wrażliwy, to potrzebujemy jak najwięcej takich ludzi. Ludzi, którzy widząc, że dzieje się coś, co nie powinno mieć miejsca, potrafią reagować w spokojny, ale stanowczy sposób" – kwituje Żyłka.

2. Przemoc wobec dzieci

Z badań CBOS dotyczących stosowania kar cielesnych wobec dzieci wynika, że tylko jedna trzecia Polaków kategorycznie sprzeciwia się takiemu zachowaniu. Jednak należy zaznaczyć, że dorośli coraz częściej wyrażają sprzeciw wobec stosowania kar cielesnych u dzieci. Nie boją się reagować, gdy najmłodszym dzieje się krzywda. Wiedzą bowiem, jakie to może mieć konsekwencje.

Bicie dzieci nie tylko sprawia im ból, upokarza je, niszczy poczucie własnej wartości i zaburza relacje rodzinne, ale też ma następstwa neurofizjologiczne, np. skutkuje zaburzeniami rozwoju poznawczego.

Należy pamiętać, że kary cielesne są całkowicie zakazane przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., ponieważ naruszają one niezbywalną godność człowieka:

"Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych".

Ponadto art. 207 Kodeksu Karnego mówi, że:

"§ 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą, lub nad inną osobą pozostającą w stałym, lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim, lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny, lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Mimo iż świadomość Polaków na temat stosowania kar cielesnych jest dużo wyższa niż w latach ubiegłych, w zakresie kultury pedagogicznej dorosłych wiele jest jeszcze do zrobienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze