Kraje Unii Europejskiej wracają do szczepień obowiązkowych
Nie tak dawno media obiegła informacja z Włoch o tym, że dzieci niezaszczepione nie będą miały możliwości uczęszczać do przedszkoli i szkół. Tamtejszy rząd wprowadził obowiązek 16 szczepień dla dzieci, między innymi przeciwko odrze, różyczce, ospie, tężcowi, polio i WZWB. Cel tych działań to nie tylko zapobieganie epidemii, ale również aktywna walka z pseudonaukowymi twierdzeniami ruchów anty-szczepionkowych i wspieranie pozytywnego obrazu szczepień w społeczeństwie.
Sprawdź również:
W ślad za Włochami poszły również Niemcy. Ogłoszono, że rodzice, którzy przed posłaniem dziecka do przedszkola nie spotkają się z lekarzem, aby porozmawiać na temat szczepień, zapłacą karę wynoszącą do 2,5 tysiąca euro. Pomysł ten związany jest z rosnącą ilością zachorowań na odrę w Niemczech oraz kolejnymi ofiarami śmiertelnymi: od początku roku w tym kraju na odrę zachorowało 410 osób, w porównaniu z 325 przypadkami odry w całym 2016 roku.
Polskie ruchy anty-szczepionkowe pozostają głuche na zmiany legislacji w krajach europejskich i nadal twierdzą, że Polska to skansen szczepień obowiązkowych. Takie twierdzenie to oczywista nieprawda.
Przeczytaj też:
Choć w USA oraz Australii nie ma pojęcia "szczepienia obowiązkowe", to dzieci nie szczepione nie mogą uczyć się w placówkach publicznych w USA, zaś australijscy rodzice nie szczepiący pociech nie otrzymują wsparcia finansowego podobnego do naszego programu 500+. We Francji do szczepień obowiązkowych zaliczane są szczepienia przeciwko: polio, błonicy i tężcowi, zaś brak zaświadczenia o szczepieniu uniemożliwia dostanie się do placówek edukacyjnych oraz klubów sportowych.
Szczegółowe kalendarze szczepień dla państw Unii Europejskiej można znaleźć na stronie Europejskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (European Centre for Disease Prevention and Control). Ich analiza pokazuje, iż w zdaniu o braku obowiązkowych szczepień w krajach zachodnich nie ma zbyt wiele prawdy. Spośród 27 krajów UE, 15 faktycznie nie ma szczepień obowiązkowych, a jedynie refundowane, zaś pozostałe 14 państw członkowskich ma przynajmniej jedno szczepienie obowiązkowe w krajowym programie szczepień. Szczepienia przeciwko polio są obowiązkowe dla dzieci i dorosłych w 12 krajach, szczenienia przeciwko błonicy i tężcowi w 11, zaś przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B w 10 krajach.
Mimo braku obowiązkowości szczepień, w krajach o wysokiej świadomości pro-zdrowotnej, na przykład w Szwecji, ponad 90 proc. dzieci jest szczepionych. Według danych UNICEF, w Szwecji statystyki wyszczepialności przeciwko polio oraz szczepionką DTP i Hib sięgają 98 proc.
W Polsce Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakłada na każdego przebywającego na terenie Polski obowiązek administracyjny poddania się szczepieniom obowiązkowym, co może być przez niektórych postrzegane jako ograniczenie prawa do wolności jednostki w tym zakresie.
Jednak ustawodawca wyszedł z założenia, że zdrowie publiczne jest dobrem nadrzędnym i wymaga zaangażowania oraz odpowiedzialnych postaw od całej społeczności: "Ze względu na specyfikę i zagrożenie epidemiologiczne związane z niektórymi chorobami, wprowadzono rozwiązania prawnie ograniczające autonomię pacjenta - wyjaśnia portalowi "Zaszczep się wiedzą" doktor Anna Augustynowicz, prawnik z Zakładu Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
- W tym zakresie dylemat między wartościami związanymi z ochroną zdrowia publicznego a ochroną podstawowych praw jednostki rozstrzygnięty jest na korzyść pierwszej z nich - dodaje. Bez wątpienia prawo jednostki do podejmowania autonomicznych decyzji o jej zdrowiu jest prawem niezbywalnym. Ale nie zapominajmy, że żyjąc w społeczeństwie ponosimy odpowiedzialność nie tylko za nasze zdrowie, ale także wspólnoty, w której funkcjonujemy.