Koronawirus na świecie. 13-latek zmarł z powodu powikłań po COVID-19
13-letni Peyton Baumgarth zmarł po hospitalizacji z powodu komplikacji związanych z koronawirusem SARS-CoV-2. Rodzina chłopca ostrzega przed COVID-19 i prosi, aby wszyscy pamiętali o noszeniu maseczek, częstym myciu rąk i przestrzeganiu wytycznych obowiązujących w danym kraju.
1. Koronawirus. Zmarł 13-letni chłopiec
Peyton Baumgarth przebywał w Szpitalu Dziecięcym Cardinal Glennon w St. Louis. 13-latek zmarł w sobotę 31 października z powodu komplikacji związanych koronawirusem.
Na leczenie chłopca zbierano fundusze za pośrednictwem strony GoFoudMe. W opisie zbiórki poinformowano o jej zakończeniu oraz śmierci chłopca.
Rodzina chłopca napisała, że Peyton walczył do końca, niestety miał chore nerki. Chłopiec z powodu przyjmowanych leków borykał się również z otyłością.
"Peyton jest najmłodszą osobą w stanie Missouri, która zmarła z powodu COVID-19. To druzgocąca strata, która pozostawia ogromną dziurę w sercu każdej osoby, która znała Peytona" - napisano.
"Peyton, kolego, pozostaniesz na zawsze w naszych sercach. Kochamy cię bez końca i nigdy o tobie nie zapomnimy" - dodał administrator strony.
2. Szkoła składa kondolencje
W liście kondolencyjnym napisanym przez przedstawicieli szkoły, do której uczęszczał chłopiec, rodzinie składano kondolencje z powodu śmierci 13-latka.
Rodzina Petona zaś ostrzegła wszystkich przed koronawirusem i poprosiła o nielekceważenie zalecanych przez władze obostrzeń i pamiętanie o noszeniu maseczek, częstym myciu rąk i utrzymywaniu zalecanego dystansu społecznego.
Władze Missouri poinformowały, że co najmniej 17185 osób w wieku poniżej 18 lat zachorowało tam na COVID-19. Łączna liczba zakażonych to 188 186 przypadków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl