Kontrowersyjny post blogera o ruchu antyszczepionkowym. "Lobby pogrzebowe podnosi łeb"
W Polsce szczepnia wciąż są obowiązkowe, mimo to wzrasta liczba rodziców, którzy nie zgadzają się na szczepienie swoich dzieci. Jakimi argumentami podpierają się antyszczepionkowcy?
1. NIE szczepionkom
Wielu rodziców uważa, że szczepionki są nieskuteczne, a co gorsza szkodliwe. Argumentują to tym, że ponad 10 proc. dzieci nieszczepionych korzysta z tzw. odpornosci zbiorowej. W Polsce wciąż większość dzieci, bo aż 95 proc. jest szczepionych.
W Polsce rodzice za dodatkowe szczepienia dzieci płacą z własnej kieszeni nawet 50 mln zł rocznie. Mimo to duża część osób nie korzysta nawet ze szczepionek, które są w pełni refundowane. Obecnie na wniosek sanepidu nakładane są kary finansowe za podjęcie takich decyzji. Ile mogą zapłacić rodzice, którzy odmawiają szczepień? Zobacz, na powyższym filmie.
Mimo to, z roku na rok wzrasta liczba tych, które nie są zaszczepione. Jak podaje na Twitterze bloger, publicysta i twórca społeczności "ToNiePrzejdzie", odmowy szczepień przez ostatnie 14 lat wzrosły o ponad 20 tysięcy przypadków.
Post podzielił internautów. Jednak dużo większa część osób nie rozumie, dlaczego rodzice decydują się na taki krok. Ich opinie można przeczytać w licznych komentarzach:
"Gratuluję rodzicom odwagi, bo ja nie byłabym w stanie żyć ze świadomością, że mogę być odpowiedzialna za śmierć lub kalectwo dziecka."
"A we Włoszech wprowadzono właśnie totalny obowiązek szczepień, bo widzą jak na dłoni, że liczba zachorowań na różyczkę rosła na przestrzeni ostatnich lat."
"A przypadkiem szczepienia nie są obowiązkowe? Jak nie, to ja bym zrobił i dał karę grzywny 10 tysięcy złotych za odmowę. 5 odmów = 50 tysięcy. Skończyłoby się szybko, bo albo by przestali odmawiać, albo by się nie wypłacili i umarli, bo życie idiotów nie jest nic warte, wręcz przywróci to harmonię."
Zobacz także:
"Powinni nakręcić reality show gdzie do odizolowanej wioski przyjeżdżają antyszczepionkowcy i żyją przez rok czasu w tej społeczności. 1000 uczestników. Zasady są proste. Odpadasz z programu kiedy tracisz odporność i umierasz. Wygrywa ten kto najdłużej zostanie w osadzie. Mam nawet nazwę ''Kwarantanna''."
2. Co rodzice myślą o szczepionkach?
Jakiś czas temu jedna z polskich gazet stworzyła internetową sondę zatytułowaną "Jak wymóc na rodzicach szczepienia dzieci?". 81 proc. internautów uważa, że nie można tego wymagać, a szczepienia zależą od woli rodziców. 10 proc. twierdzi, że należy edukować, a nie karać. Zaś 9 proc. głosujących jest za wprowadzeniem mandatów i więzienia.
24-30 kwietnia 2017 roku w Polsce odbywał się XII Europejski Tydzień Szczepień, który miał na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na ten temat. Lekarze są pełni obaw, że ruchy antyszepionkowe w Polsce z dnia na dzień wzrasta. W 2016 roku zgodnie z kalendarzem szczepień nie zostało wykonanych 23 tys. szczepionek, zaś w 2013 jedynie 7,2 tys. - specjalisci podkreślają, że to wzrost aż o 400 proc.
Koniecznie zobacz:
Obecnie najwięcej nieszczepionych dzieci znajduje się w województwie śląskim, wielkopolskim i mazowieckiem, szczególnie w miastach. Rodzice mówią, że obawiają się głownie powikłań poszczepiennych.
Najczęściej odmawiane są szczepionki przeciwko śwince, odrze i różyczce. WHO podkreśla, że sprawa jest niepokojąca, ponieważ w wielu krajach, w tym również w Polsce zanotowany jest wzrost zachorowań na odrę. W 2010 roku było to 10 chorych dzieci, zaś od stycznia 2017 roku odnotowano już 140 przypadków.
A wy, co o tym myślicie?