Kiedy rozpocząć edukację seksualną u najmłodszych?
Wielu rodziców obawia się momentu, w którym ich dziecko zacznie poruszać tematy związane z edukacją seksualną. Zdarza się, że unikają rozmów na ten temat, a to właśnie w pierwszej kolejności dzięki nim maluch może poznać tajemnice ludzkiego ciała.
1. Nie unikaj odpowiedzi na trudne pytania!
Dzieci od najmłodszych lat są bardzo ciekawe świata, a tym bardziej aspektów, które dotyczą ich samych. Z kolei rodzice często boją się otwarcie poruszać z dzieckiem zagadnień związanych z budową ludzkiego ciała i seksualnością. Zazwyczaj odkładają tę rozmowę i gdy dziecko niespodziewanie zaskoczy ich pytaniem np. o znaczenie swoich narządów intymnych, zupełnie nie wiedzą, jak się zachować. Kiedy rodzic za każdym razem będzie ignorował niewygodne dla niego pytania, dzieci będą czerpały wiedzę z innych stron, często nierzetelnych i mało wartościowych, dlatego tak ważne jest, aby to właśnie rodzice, a nie koledzy czy internet byli dla dziecka pierwszym źródłem informacji.
Wciąż niemałe kontrowersje budzi to, od kiedy najlepiej zacząć edukować dziecko na temat seksualności. W wielu krajach europejskich postuluje się za tym, aby edukację seksualną zaczynać jak najwcześniej, co zapobiegnie w przyszłości trudnym sytuacjom, np. nieplanowanej ciąży lub złym doświadczeniom związanym ze zbyt wczesną inicjacją seksualną. W Wielkiej Brytanii zajęcia z edukacji seksualnej obejmują już siedmioletnie dzieci. Według brytyjskiego rządu wprowadzanie tego typu zagadnień do szkół ma być receptą na coraz częściej pojawiające się patologie wśród najmłodszych. Takie podejście ma jednak zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników.
2. Edukacyjne filmy a może lalki anatomiczne?
Ostatnio dużą dyskusję wywołał wyemitowany przez szwedzką telewizję program dla dzieci w wieku 3-6 lat. A wszystko to przez obecność zaskakujących bohaterów. Zamiast ulubionych dziecięcych postaci, w programie pojawiły się śpiewające oraz tańczące męskie i żeńskie narządy płciowe. Teledysk doczekał się ponad 1,7 mln wyświetleń na YouTube. Mimo tak dużego zainteresowania wielu rodziców było przeciwnych takiej formie edukowania najmłodszych.
Nie mniejsze kontrowersje wzbudzają także tzw. anatomiczne lalki, które w przeciwieństwie do tradycyjnych zabawek mają wyraźnie zaznaczone narządy płciowe. Dzięki nim rodzice mogą przekazywać dziecku informacje na temat budowy ludzkiego ciała i stopniowo zapoznawać ze światem różnic anatomicznych. Na rynku dostępne są m.in. lalki o różnym kolorze skóry do złudzenia przypominające prawdziwego człowieka, a nawet przedstawiające kobietę w ciąży. Rodzice i pedagodzy coraz częściej korzystają z takich pomocy dydaktycznych.
A czy według was tego typu filmy i zabawki to dobry sposób na edukowanie najmłodszych?