Czy rozmiar na metce ma znacznie? Katy udowadnia, że nie!
Katy chciała kupić nowe spodnie. Zdecydowała się na takie z niskim stanem. Postanowiła przymierzyć ten sam model, ale w innym kolorze. Jedne były czarne, a drugie granatowe. Dziewczyna chciała skorzystać z promocji i kupić dwie pary w cenie jednej. Niestety, w przymierzalni przeżyła szok!
Katy postanowiła opublikować te dwa zdjęcia, twierdząc, że nie była w stanie naciągnąć czarnej pary na nogi, natomiast granatowe okazały się trochę za luźne w talii. Według Katy, to najlepszy dowód na to, że rozmiar ubrania nie ma żadnego znaczenia.
Katy wyjaśnia, że było to dla niej o tyle zaskakujące, że dzień wcześniej ważyła się i okazało się, że straciła kolejne kilogramy. Dziewczyna jest na diecie więc była z tego powodu bardzo zadowolona.
Katy przez wiele lat miała sporą nadwagę, a po utracie kiligramów zyskała dużo pewności siebie i jak sama podkreśla, stała się silniejsza psychicznie i emocjonalnie, dzięki czemu nie przejęła się tym, że nie mieści się w swój "normalny rozmiar".
Zwraca ona uwagę na fakt, że gdyby nie to, że przymierzyła dwie pary, z których jedna była zbyt luźna, miałaby zepsuty humor na resztę dnia i straciłaby motywację do ćwiczeń. Przynajmniej w tym dniu.
Prawdopodobnie każda kobieta wie, o czym mówi Katy. Większości z nas zna to uczucie, gdy nie mieścimy się w swój rozmiar w danym sklepie. Wówczas pomimo tego, że w innym sklepie ubrania pasują na nas idealnie, stajemy się smutne i martwimy się, że przytyłyśmy. Dziewczyna zachęca, aby każda kobieta zapamiętała opublikowane przez nią zdjęcie. Chce, abyśmy w końcu zrozumiały, że rozmiar, to tylko liczba. W dodatku niewiele znacząca.
ZOBACZ TAKŻE:
Żadna kobieta nie powinna pozwolić, aby sytuacja, która przydarzyła się Katy, zepsuła jej dzień. Najważniejsze, aby kupić spodnie, w których się dobrze wygląda, a nie takie, które są dokładnie w danym rozmiarze, nawet jeśli oznacza to zakup spodni o 2 rozmiary większych niż zazwyczaj. Spodnie muszą po prostu dobrze leżeć.
Według Katy to ma dużo większe znaczenie niż tylko chęć wciśnięcia się w możliwie najmniejszy rozmiar ubrań. Samoocena kobiety nie powinna opierać się o cyferki na metce ubrań.