Karmienie piersią chroni przed rakiem? Ekspert wyjaśnia
Paulina Wyka, partnerka Macieja Zakościelnego i mama dwóch synów, opublikowała na Instagramie dane, z których wynika, że karmienie piersią dłużej niż 13 miesięcy zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Fani nie zgodzili się z instamatką. Poprosiliśmy onkologa o wypowiedź na temat długiego karmienia piersią. Opinia jest zaskakująca!
1. Karmienie piersią – jak długo karmić dziecko?
Wieloletnia partnerka Macieja Zakościelnego, Paulina Wyka, znana jest z promowania karmienia piersią tak długo jak to możliwe. Para ma 3-letniego syna, który ciągle ssie pierś matki.
Na swoim Instagramie Paulina opublikowała zdjęcie, w którym zachwala karmienie piersią. Posiłkując się badaniami, modelka przedstawiła zalety długiego karmienia piersią dla matek. Według partnerki Zakościelnego kobiety, które karmią piersią ponad 13 miesięcy, są o 63 proc. mniej narażone na rozwój raka jajnika.
Fani Wyki jak zwykle są podzieleni. Jedni chwalą modelkę za promowanie naturalnego sposobu karmienia i opisują jakie to piękne wydarzenie dla matki i dziecka, inni zarzucają jej posiłkowanie się niewiarygodnym źródłem wiedzy.
Po nieprzychylnych komentarzach Wyka wyłączyła możliwość komentowania zdjęcia. Głos w dyskusji zabrała także internautka, która źle wspomina okres karmienia:
"Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji. We wszystkich wpisach karmiących matek widzę dziwną tendencję do licytowania się, kto dłużej karmił. Zastanawiam się, czy wszystkie matki tak cudownie to wspominają? Dla mnie to był okropny czas, karmienie, przewijanie, kupa, jak w dniu świra. MM (mleko modyfikowane) dało mi w końcu odrobinę wolności i sprawiło, że byłam z powrotem szczęśliwa. Szkoda, że kobiety zapominają o swoich potrzebach i często zmuszają się do karmienia piersią, bo tak trzeba".
2. Karmienie piersią a zmniejszenie ryzyka zachorowania na raka
Zapytaliśmy onkologa Mariusza Górkę, czy karmienie piersią faktycznie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika i piersi.
- Tłumacząc najprościej: każda matka powinna karmić dziecko tyle, na ile to czuje – może wcale nie chcieć, to jej wybór. Jeśli kobieta długo karmi piersią tylko dlatego, że boi się nowotworu, to niestety mam złą wiadomość – ryzyka nie można wyeliminować – mówi ekspert.
Obserwując spór w mediach społecznościowych o to, czy karmienie piersią chroni przed rakiem, czy też są to bzdury, zapytaliśmy onkologa czy spotkał pacjentki, które długo karmiły i były zaskoczone, gdy usłyszały, że muszą podjąć walkę z nowotworem.
- Trafiają do mnie pacjentki, które są zaskoczone tym, że rozwinął się u nich nowotwór jajnika. Często mówią: "panie doktorze, ale ja urodziłam troje dzieci naturalnie i karmiłam każde z nich. Przez 7 lat nie miałam okresu, a teraz mam raka?!". I wtedy trzeba wytłumaczyć, że karmienie piersią może, ale nie musi zmniejszać ryzyka. Tylko tyle. Nie ma żadnych badań, które mówią, że karmienie piersią eliminuje ryzyko – mówił Mariusz Górka, onkolog.
Co z badaniami, które mówią o zmniejszeniu zachorowań?
- Badań jest wiele. W najnowszych publikacjach naukowych zawarte są sentencje o tym, że faktycznie karmić piersią warto nie tylko ze względu na dobro dziecka. Nie przywiązywałbym się jednak do liczb, jakie padają w badaniach. Prawda jest taka: karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka jajnika i piersi. Jednak nadal nie wiemy w jakim stopniu faktycznie może zmniejszyć to ryzyko i jak długo należy karmić – wyjaśnia onkolog.
WHO zaleca karmić piersią co najmniej do 6 miesiąca życia dziecka i powoli rozszerzać dietę.
Okazuje się, że karmienie piersią ma nie tylko zalety dla dziecka, ale także dla mamy, jednak indywidualną decyzją każdej kobiety jest to, jak długo chce karmić malucha. Jedna mama karmi dziecko do pół roku, inna nie robi tego wcale, a są takie, jak Paulina Wyka, które karmią tak długo, jak mają pokarm.
Niezależnie jak długo karmisz, nie traktuj tego jak zabazpieczenia przed nowotworem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl