Jak dbać o czystość dziecięcych zabawek?
Zabawkami dzieci bawią się codziennie. Te ulubione zabierają ze sobą wszędzie. Nie wszyscy rodzice jednak decydują się na ich czyszczenie. I choć nie wolno z tym przesadzać, warto to robić regularnie. Gromadzące się na zabawkach bakterie i kurz mogą być przyczyną nieprzyjemnych dolegliwości. Potrafią nawet przenosić inwazyjne jaja owsika!
Dzieci ze swoimi ulubionymi zabawkami potrafią się nie rozstawać. Śpią z ulubionym misiem, który następnie towarzyszy im w przedszkolu, później na spacerze. W ten sposób pluszowa zabawka gromadzi na swojej powierzchni kurz i baterie. Jak się pozbyć tych niechcianych (i niebezpiecznych) gości?
Każda maskotka powinna mieć metkę, na której producent zamieścił zalecenia dotyczące pielęgnacji zabawki. W zdecydowanej większości przypadków można je prać w pralce, i warto to robić co najmniej raz w miesiącu (zwłaszcza jeśli dziecko jest alergikiem lub astmatykiem).
Pluszowe misie przed umieszczeniem w bębnie warto włożyć do specjalnej siatki do prania bielizny lub do zwykłej poszewki na poduszkę. W ten sposób uchroni się je przed uszkodzeniem. Pranie powinno odbywać się w wysokiej temperaturze (szczególnie w czasie leczenia zakażenia owsikami, gdyż jaja inwazyjne mają żywotność nawet 20 dni).
Do prania warto dodać ¼ szklanki sody oczyszczonej, zaś do zbiornika na płyn do płukania można wlać 0,25 l octu.
Pluszowych zabawek nie powinno się suszyć w suszarce (maskotka może stać się szorstka w dotyku).
Jeśli jednak ulubionego misia dziecka nie można prać w pralce, wówczas dobrym sposobem na pozbycie się z jego powierzchni zarazków jest umieszczenie go na dobę w zamrażalce (wcześniej zabawkę należy włożyć do foliowego woreczka).
1. Zabawki gumowe
Jeśli w codziennej kąpieli naszemu dziecku towarzyszą gumowe kaczuszki, rybki lub inne zwierzątka, ich mycie i czyszczenie to wręcz konieczność. Zabawki gumowe należy przecierać ciepłą wodą z płynem, by pozbyć się bakterii lub inwazyjnych jaj owsika.
Kilka lat temu autorzy programu "Today Show" wraz z Philipem Tierno, mikrobiologiem z nowojorskiego Langone Medical Center, postanowili sprawdzić, co znaleźć można w zabawkach. Wyniki były szokujące: w niemal każdej z nich odnaleziono bakterie kałowe, a w kilku przypadkach – gronkowca złocistego.
Można to zresztą zobaczyć, gdy spojrzy się do wnętrza gumowej zabawki. Ciemny nalot jest widoczny gołym okiem.
Przeczytaj koniecznie
- Kobiety nie umieją sobie z tym poradzić. Czy wiesz, co robią źle?
- Alergia może być przyczyną tych częstych dolegliwości. Zobacz, jak ich uniknąć
- Ta piramida ma znaczenie! Czy wiedziałeś, że istnieje?
- Zadaj pytanie pediatrze i rozwiej swoje wątpliwości
- Nie daj się oszukać! Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwy tran?
- Nowa technologia w domu. Zobacz, jak zmieni twoje życie
Mikroorganizmy (bakterie, grzyby i pleśnie) mają we wnętrzu kąpielowej zabawki doskonałe warunki do rozwoju. Jest tam ciepło i wilgotno. I choć nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia dla życia, to mogą wywołać u dziecka nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
O higienę zabawek kąpielowych powinni zadbać przede rodzice alergików, bo wnikające do organizmu dziecka pleśnie i grzyby mogą wywołać zaostrzenie objawów choroby.
2. Jak dbać o zabawki kąpielowe?
Po każdej kąpieli zabawkę należy dokładnie opłukać i wysuszyć. Raz w tygodniu warto przemyć się ściereczką nasączoną octem. Można również wyprać je w pralce. Pamiętać należy o usuwaniu zabrudzeń ze wszystkich zakamarków, to w nich bowiem gromadzi się największa ilość drobnoustrojów.
Czyścić należy również zabawki z tworzyw sztucznych, dotyczy to zwłaszcza plastikowych i gumowych gryzaków. Można czyścić je ręcznie, myjąc delikatnym płynem do mycia naczyń, lub w zmywarce.
Z kolei drewniane zabawki i klocki nie wymagają tak dokładnego czyszczenia, gdyż drewno posiada właściwości antybakteryjne. Te większe – drewniane kuchnie, warsztaty, domki dla lalek – wystarczy raz w tygodniu przetrzeć suchą szmatką, by usunąć z ich powierzchni kurz.
Do czyszczenia zabawek warto używać jak najbardziej naturalne środki. Pod ręką warto mieć sodę oczyszczoną, ocet spirytusowy lub spirytus salicylowy.
Pamiętajmy, że z czystością zabawek nie ma co przesadzać. Zbyt duża sterylność szkodzi dziecku. Co jakiś czas jednak należy zadbać o ulubione gadżety naszej pociechy.