Ile ruchu potrzebują dzieci? Pediatra wyjaśnia, jak sport wpływa na zdrowie
Aktywność fizyczna wpływa zarówno na fizyczny, jak i intelektualny rozwój dziecka. Sport pomaga utrzymywać prawidłową wagę ciała, uczy systematyczności i dyscypliny. Z kolei brak ruchu sprzyja nadwadze i otyłości, a to prosta droga do rozwoju groźnych chorób. - Niestety w ślad za nadmiarem masy ciała idą wszystkie powikłania, które do tej pory znaliśmy tylko ze świata dorosłych, czyli w pierwszej kolejności rozwój insulinooporności, a potem cukrzycy, chorób serca czy nadciśnienia - ostrzega pediatra Joanna Sawicka-Metkowska.
1. Piramida zdrowego stylu życia
Warto zachęcać dzieci do aktywności fizycznej - i to od najmłodszych lat. Jak wyjaśnia Joanna Sawicka-Metkowska, pediatra znana w sieci jako Doktor Poziomka, sport dla dzieci jest przede wszystkim gwarancją zbudowania i utrzymania sprawności fizycznej. Ruch pomaga dzieciom utrzymać prawidłową wagę i zapobiega wadom postawy.
- W ostatnich latach bardzo podkreśla się, że ważne jest nie tylko zdrowe odżywianie, ale zdrowy styl życia. Zmieniono nawet nazwę z piramidy zdrowego odżywiania na piramidę zdrowego stylu życia. A aktywność sportowa leży u podstaw zdrowego stylu życia - mówi lek. Joanna Sawicka-Metkowska.
W czasach kiedy konkurencją dla zabaw na świeżym powietrzu są telefon i konsola, zachęcenie dzieci do sportu jest jeszcze trudniejsze. Okres pandemii tylko pogłębił te problemy. W związku z nauką zdalną dzieci w wieku szkolnym zostały "uziemione przed komputerami". Jak mówi doktor Poziomka, to przed czym najbardziej staraliśmy się dzieci chronić, czyli siedzenie przed ekranem, stało się ich obowiązkiem. Tym trudniej teraz na nowo zmotywować je do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu.
- Szczególnie po okresie pandemii należy się przyjrzeć temu, w jaki sposób młodzi ludzie, i to w każdym wieku: przedszkolaki, dzieci w wieku szkolnym i nastolatki, spędzają wolny czas. Niestety ostatnie dwa lata były czasem, w którym media elektroniczne były nie tylko sposobem na rozrywkę, ale także sposobem na edukację. To powoduje, że dziś szczególnie należy dzieci odciągnąć od ekranów i wrócić na plac zabaw, wrócić na rower, wrócić do aktywnego uprawiania sportu - przekonuje lekarka.
2. Ile ruchu potrzebują dzieci?
- Dzieci potrzebują minimum godziny aktywności na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody, od pory roku i wieku - mówi lek. Joanna Sawicka-Metkowska i dodaje, że to na rodzicach spoczywa obowiązek ich motywowania do sportu - z korzyścią dla wszystkich.
- Trzeba z tymi dziećmi wyjść i umożliwić im pojeżdżenie na rowerze, pogranie w berka, pobieganie z kolegami - cokolwiek co sprawi, że będą ten czas spędzały aktywnie na świeżym powietrzu - radzi.
Ekspertka podkreśla, że nie ma drogi na skróty - jest tylko jeden sposób, żeby zachęcić dziecko do ruchu: dobry przykład. Dzieci są doskonałymi obserwatorami. Nic nie pomoże mówienie rodzica, że należy spędzać aktywnie czas, że sport jest zdrowy, jeśli rodzic sam będzie w wolnym czasie siedział przed telewizorem albo na ławce, przeglądając media społecznościowe.
- Jest stare powiedzenie, które mówi, że jeśli chcesz dziecko czegoś nauczyć, to pokaż, jak to się robi, nie mów, nie opowiadaj, tylko pokaż. Wobec czego trzeba odkurzyć rower i pojechać z tym młodym człowiekiem na przejażdżkę, trzeba wyciągnąć z piwnicy wrotki, rolki i pojeździć z dzieckiem, trzeba wyciągnąć paletki i pograć w badmintona, cokolwiek, żeby dać dziecku przykład, że my również chcemy dbać o własną aktywność fizyczną. Dopiero taki przykład daje szansę, że nawyki, które będziemy wspólnie z dzieckiem budować - będą trwałe - podkreśla lekarka.
- Dziecko, które słyszy, że ma iść i uprawiać sport, ale nie widzi, że rodzice idą na trening, że jadą na rowerze, że idą pobiegać, będzie się czuło po prostu oszukane - przekonuje specjalistka.
Doktor Sawicka-Metkowska przyznaje, że sama jako dziecko walczyła z nadwagą. Dlatego w momencie, kiedy na świecie pojawiły się jej dzieci, wspólnie z mężem zdecydowali, że będą uprawiać sport - właśnie po to, żeby dawać dzieciom dobry przykład.
- Mam dwójkę dzieci, ale w związku z tym, że my z mężem aktywnie uprawiamy różne sporty, nasze dzieciaki z chęcią chodzą na narty, na basen, jeżdżą na rowerze, na rolkach - opowiada lek. Joanna Sawicka-Metkowska.
3. Konsekwencje braku ruchu
Dlaczego sport jest tak ważny w prawidłowym rozwoju dziecka? Aktywność fizyczna warunkuje nie tylko jego rozwój fizyczny, ale również intelektualny. Naukowcy wykazali, że zdrowa dieta w połączeniu z regularną aktywnością fizyczną wpływają na neurogenezę, czyli proces regeneracji i tworzenia nowych komórek nerwowych. Aktywność fizyczna poprawia koncentrację i pamięć. Z kolei brak ruchu sprzyja nadwadze i otyłości, które stają się epidemią również wśród najmłodszych.
- Coraz większy odsetek dzieci ma zdiagnozowaną nadwagę lub otyłość. Niestety w ślad za nadmiarem masy ciała idą wszystkie powikłania, które do tej pory znaliśmy tylko ze świata dorosłych, czyli w pierwszej kolejności rozwój insulinooporności, a potem cukrzycy, pojawiają się choroby serca, nadciśnienie. Jedynym sposobem uniknięcia tych powikłań jest redukcja masy ciała i wzmożona aktywność sportowa - podkreśla doktor Sawicka-Metkowska.
Pediatra przyznaje, że część rodziców powiela przekonanie, że otyłość jest dziedziczna, ale to nieprawda: dziedziczne są złe nawyki dotyczące odżywiania i stylu życia.
- W zdecydowanej większości przypadków tendencja do nadwagi, czy otyłości jest tendencją wynikającą ze stylu życia, który prowadzi dana rodzina. Wobec tego w momencie, w którym diagnozujemy otyłość czy nadwagę, leczenie tej otyłości polega na zmianie nawyków żywieniowych i nawyków aktywności sportowej, nie tylko u tego dziecka, ale u całej rodziny. W innym przypadku dziecko będzie odczuwało pewną niesprawiedliwość - podkreśla lekarka.
4. Zwolnienia z WF to plaga. Kiedy są uzasadnione?
Doktor Poziomka zwraca uwagę na jeszcze jeden błąd, który popełniają rodzice - nieuzasadnione zwalnianie dzieci z lekcji wychowania fizycznego w szkole np. po chorobie.
- To jest próba nadmiernego ochronienia dziecka, która tylko szkodzi. Dziecko, które po infekcji wraca do szkoły, przedszkola powinno być już na tyle zdrowe, żeby mogło uczestniczyć we wszystkich aktywnościach, również w zajęciach sportowych - tłumaczy pediatra.
- Zwolnienia z WF-u są uzasadnione w wyjątkowych przypadkach, kiedy zaleci je lekarz np. z powodu chorób przewlekłych, albo okresowo w związku z jakimś urazem. Poza tym nie ma większych przeciwwskazań do udziału w zajęciach wychowania fizycznego, nawet jeśli dziecko jest po chorobie, miało niedawno kaszel albo katar - dodaje lek. Sawicka-Metkowska.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Tekst jest częścią akcji Mały zawodnik – wieki zwycięzca, przygotowanej we współpracy z 4F
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl