Trwa ładowanie...

Ekspert obala powszechne mity. Tego nie wiedziałeś o kleszczach

 Marta Słupska
Marta Słupska 22.05.2023 09:53
Kleszcze
Kleszcze (Getty Images)

Małe, często nie większe od główki szpilki kleszcze co roku zarażają kleszczowym zapaleniem mózgu kilkaset, a boreliozą kilkanaście tysięcy osób w Polsce. Aby zmniejszyć u siebie i najbliższych ryzyko zakażenia, trzeba wiedzieć, jak z nimi postępować. Poznaj więc dobrze kleszcza, czyli swojego przyczajonego w trawie wroga!

spis treści

1. Gdzie żyją kleszcze?

Żadne żyjątka nie wzbudzają w Polsce tak wielu emocji jak kleszcze. Nie ma się co dziwić - te maleńkie przenoszące groźne choroby pajęczaki budzą grozę już od marca, gdy kończą się mrozy, aż do późnej jesieni, gdy znów zaczyna być zimno.

W naszym kraju najwięcej można ich znaleźć w województwach podlaskim, warmińsko-mazurskim i mazowieckim, jednak występują tak naprawdę na obszarze całej Polski i Europy - wszędzie tam, gdzie jest zielono, czyli w parkach, lasach, na łąkach i w przydomowych ogródkach, a nawet na placach zabaw czy na chodnikach, przy których rośnie trawa.

Narażeni na ich ugryzienia jesteśmy więc niemalże wszędzie i na co dzień. To sprawia, że o kleszczach mówi i pisze się dużo, jednak wciąż odkrywamy nowe informacje na temat ich życia i sposobów żerowania. I dobrze, bo aby się przed czymś skutecznie ochronić, najpierw trzeba to dobrze poznać.

2. Kleszcz, czyli groźna tubka z boreliozą

Ciekawe spostrzeżenia na temat kleszczy zamieściła na swoim fan page "pani z pszyry", czyli zoolog Agnieszka Graclik. Wynika z nich m.in., że w przypadku zakażenia boreliozą, czyli jedną z najgroźniejszych chorób przenoszonych przez te pajęczaki, kluczowe są trzy kwestie: ile czasu kleszcz był wbity w ciało (im dłużej, tym gorzej), stopień jego opicia (im bardziej, tym większe ryzyko przeniesienia patogenów) oraz sposób jego usunięcia.

"KLUCZOWE w wyciąganiu kleszcza jest, żeby mu nie ścisnąć odwłoka. NAJWAŻNIEJSZE! Traktujcie to jak po prostu tubkę z boreliozą, która możecie wcisnąć pod skórę, jeśli źle podejdziecie do tematu. Osobiście uważam, że przyczyną największych kleszczowych fakapów są pęsety - pęseta do wyjęcia kleszcza musi być ostra i wygięta w taki sposób, żeby złapać wyłącznie za kleszczowy łeb i nie ścisnąć odwłoka, jest to po prostu trudniejsze niż w przypadku innych narzędzi, bo decydują kwestie milimetrów. Dużo lepszym i pewniejszym sposobem są widełki i lassa" - pisze Agnieszka Graclik.

Jeśli więc mamy do czynienia z opitym kleszczem, lepiej nie ryzykować ściśnięcia jego odwłoka pęsetą. Zamiast tego, jak radzi "Pani z pszyry", możemy spróbować odciąć kleszcza tuż przy skórze, odkazić, a na końcu ewentualnie odciąć główkę.

"Sama tak robię, chociaż nie znalazłam na tę metodę potwierdzenia, udowodniono, że błyskawiczne uśmiercanie kleszcza poprzez zamrażanie specjalnymi przyrządami ogranicza reakcję anafilaktyczną, a więc również ekspozycję na patogeny" - dodała pani zoolog.

Ekspertka podkreśla bowiem, że miarą tego, czy kleszcz został dobrze usunięty, wcale nie jest to, że wyszedł cały. Może się bowiem zdarzyć, że w ciele zostanie główka pajęczaka - trzeba wówczas zdezynfekować to miejsce i ewentualnie wydłubać pęsetą bądź igłą. Taką główkę kleszcza można też zostawić w ciele, najprawdopodobniej sama odpadnie z czasem.

"Zostawienie łebka nie zwiększa szansy na zarażenie boreliozą, więc nie świrujcie i nie dręczcie dzieci" - czytamy we wpisie.

Co ciekawe, to, że kleszcz będzie w skórze krótko, wcale nie oznacza, że zdąży przez ten czas wypić niewielką ilość krwi. Zależy to bowiem nie od czasu wbicia, ale od miejsca, a dokładnie średnicy naczyń krwionośnych, na które trafi.

Czego natomiast nie wolno robić, wyciągając kleszcza z ciała? Na pewno przypalać go ani niczym smarować, ponieważ wtedy wymiotuje. To zaś zwiększa ryzyko zakażenia.

Zobacz film: "5-latka sparaliżowana po ukąszeniu kleszcza"

3. Kiedy jest najwięcej zakażeń chorobami odkleszczowymi?

Jak podkreśla Agnieszka Graclik, szczyt zachorowań na choroby odkleszczowe przypada na okres pomiędzy czerwcem a sierpniem. Wtedy bowiem pojawiają się nimfy tych pajęczaków, czyli niedojrzałe osobniki. Mają one jedynie półtora do dwóch milimetrów, co oznacza, że są wielkości główki od szpilki.

Takie maleństwa niezwykle trudno dostrzec na nodze czy ręce. Zdarza się, że bywają mylone ze znamionami.. Zanim żywiciel je znajdzie, zwykle są już dość długo wbite w ciało i mają dużo czasu, by wpuścić patogeny.

4. Uważaj na szyję i głowę

Bardzo ważną sprawę "Pani z pszyry" poruszyła na końcu swojego wpisu, podkreślając, że najgroźniejsze są ukąszenia kleszczy w okolicę głowy i szyi.

"Ugryzienia w okolicę głowy i szyi są najbardziej niebezpieczne, ponieważ jest tam dużo ważnych nerwów, w które może wnikać borelioza, czego wynikiem jest neuroborelioza, częstsza u dzieci i dość przykra, bo wiąże się m.in. z paraliżem twarzy" - napisała.

Kleszcze
Kleszcze (East News)

Jeśli więc spędzaliśmy czas na terenach zielonych: w parkach, na łąkach, obrzeżach lasów czy jezior, po powrocie do domu pamiętajmy o tym, by dokładnie obejrzeć całe ciało. Warto wówczas wziąć prysznic i umyć głowę - to zwiększy szansę na to, że kleszcz z nas odpadnie i nie zdąży się wbić w skórę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze