Dziewięciolatek umiera na nowotwór. W tym roku święta Bożego Narodzenia świętuje w listopadzie
Jacob Thompson jest zwykłym dziewięciolatkiem. Uwielbia grać w Minecrafta i układać klocki Lego. To wielki fan "Gwiezdnych Wojen". Jest jednak coś, co różni go od większości rówieśników. Chłopak umiera na ciężki nowotwór. Tegoroczne święta Bożego Narodzenia ta rodzina postanowiła więc obchodzić w listopadzie.
1. Jacob kocha się wygłupiać
Jacob ma wiele pasji. Lubi robić zdjęcia, śpiewać. Jak każde dziecko, uwielbia też wygłupy. "Nade wszystko jednak kocha pingwiny" - mówi Tary Artinyan, macocha chłopca.
Gdy Jacob miał pięć lat, stwierdzono u niego neuroblastomę, nowotwór uważany przez lekarzy za najbardziej niebezpieczny. Obecnie guz chłopca jest w czwartym, najcięższym stadium.
Na początku października rodzina małego pacjenta usłyszała, że Jacobowi został tylko miesiąc życia. Jego organizm powoli umiera, a lekarze nie są już w stanie nic zrobić. Właśnie dlatego postanowili, że przyspieszą tegoroczne święta Bożego Narodzenia. Wraz z Jacobem będą obchodzić je już w listopadzie. Wiedzą, jak chłopiec uwielbia gwiazdkę.
2. Ostatnia gwiazdka
Umierający dziewięciolatek ma jednak jeszcze jedno marzenie do spełnienia. Chciałby dostać kartki świąteczne od ludzi z całego świata. Jego macocha zdecydowała się je spełnić. Z tą prośbą zgłosiła się do CNN. O jakich kartkach szczególnie marzy chłopak? O takich, które przedstawiają pingwiny, czyli jego ulubione zwierzęta.
"Jacob otrzymał kilka kartek na halloween. Gdy je otwierał, cieszył się jak gdyby to były najlepsze prezenty. Na jego twarzy zagościł duży uśmiech" - mówiła w wywiadzie macocha chłopca.
"Te kartki rozjaśniły jego dzień. Był bardzo podekscytowany czytając, co ludzie do niego piszą" - dodał Roger Guay, ojciec Jacoba.
3. Groźny nowotwór
To czwarty rok walki Jacoba z neuroblastomą. Pomimo bólu i cierpienia, chłopiec jest niezwykle dzielny. Bardziej dojrzały niż rówieśnicy. "Niektórzy mówią, że ma starą duszę. I ja w to wierzę. Jacob nauczył nas mnóstwa rzeczy o życiu i innych ludziach. Dokonał wiele, a ma dopiero dziewięć lat" - czytamy na stronie "GoFundMe".
Już po pięciu dniach od ogłoszenia o kartkach świątecznych dla Jacoba, chłopiec otrzymał ponad 100 listów. Są życzenia z Holandii, Australii, Danii, a nawet z Antarktydy.
My też możemy wysłać kartkę świąteczną Jacobowi. Wystarczy przesłać ją na adres:
Jacob Thompson c/o Maine Medical Center 22 Bramhall Street Portland, ME 04102 USA