Trwa ładowanie...

Chroń dziecko przed niebezpiecznym wirusem RS

 Magdalena Bury
29.03.2017 10:33
Chorujące dzieci z gorączką w łóżku
Chorujące dzieci z gorączką w łóżku (123rf)

Sezon występowania wirusa RS wywołującego zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych zaczyna się w październiku. Najbardziej narażone są wcześniaki, mali pacjenci z wrodzonymi wadami serca oraz wszystkie dzieci, które nie skończyły jeszcze drugiego roku życia. U dorosłych powoduje tylko katar, ale dla maluchów jest bardzo groźny. W jaki sposób chronić się przed wirusem?

1. Ochrona przed wirusem RS

Wirus RS, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego, to główny czynnik wywołujący ostre zakażenia układu oddechowego u prawie 90 proc. dzieci do drugiego roku życia.

Objawami zakażenia układu oddechowego u małych pacjentów są: katar, kaszel i stany podgorączkowe. Dochodzi także do ujawniania się symptomów zapalenia ucha środkowego, zapalenia płuc czy zapalenia oskrzelików płucnych.

2. Narażone wcześniaki

Na powikłania związane z zakażeniem wirusem RS najbardziej narażone są wcześniaki i dzieci z wrodzonymi wadami serca (WWS). To właśnie one spędzają w szpitalach więcej czasu niż ich zdrowi rówieśnicy. W takich wypadkach dziecko musi być często hospitalizowane, a leczenie przebiega na oddziałach intensywnej terapii.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"
Inhalacja chorego dziecka / 123rf
Inhalacja chorego dziecka / 123rf

Do zakażeń najczęściej dochodzi u wcześniaków, które przyszły na świat pomiędzy 23. a 27. tygodniem ciąży – w tym okresie ich układ oddechowy oraz odpornościowy nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Jest to związane z poziomem przeciwciał, które chronią przed zakażeniami. Nie jest on wystarczający nawet u dzieci w 32. tygodniu ciąży.

Kolejnym czynnikiem zwiększającym ryzyko wystąpienia zakażenia wirusem RS u wcześniaków są niedojrzałe pęcherzyki płucne. Taki noworodek w chwili narodzin jest dziesięciokrotnie bardziej narażony na zakażenia dolnych dróg oddechowych niż zdrowe dziecko urodzone w terminie.

3. Utrudnione leczenie WNS

Narażone są również dzieci z WWS. Mali pacjenci cierpią na wady rozwojowe mięśnia sercowego, przez co często muszą przebywać w szpitalach. To zdecydowanie zmniejsza ich odporność. Zakażenia RS utrudniają także leczenie wad serca – często następuje odroczenie terminu zbliżającego się zabiegu czy występują problemy z powrotem do zdrowia po operacji.

4. Wybierz profilaktykę

Leczenie zakażeń wywołanych wirusem RS polega na nawadnianiu i tlenoterapii dziecka. W cięższych przypadkach stosuje się także leki rozszerzające oskrzela. Małym pacjentom z grupy podwyższonego ryzyka podaje się natomiast humanizowane przeciwciała monoklonalne klasy IgG. Proces ten nazwano immunizacją bierną. Nie istnieje jednak skuteczna szczepionka przeciwko tego rodzaju wirusom.

Polskie Towarzystwo Neonatologiczne apeluje, by wzmożona ochrona dzieci przed wirusem RS trwała od października do kwietnia – czyli w okresie zwiększonej liczby zachorowań. Wcześniakom i dzieciom z wadami wrodzonymi serca należy podawać przeciwciało monoklonalne w zastrzyku domięśniowym raz w miesiącu. Pełna kuracja, trwająca pięć miesięcy, prawie w 100 proc. ochroni przed zarażeniem.

5. Ochrona przed RS

Profilaktyka zakażeń RS jest jednym z priorytetów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Z wirusem walczą także: Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP), Polskie Towarzystwo Neonatologiczne czy Polskie Towarzystwo Wakcynologii.

W Polsce programy profilaktyczne finansowane przez NFZ dotyczą tylko pacjentów z grupy zwiększonego ryzyka. Kryteriami kwalifikującymi są m.in. dysplazja oskrzelowo-płucna oraz wiek ciążowy poniżej 28. tygodnia. To jednak za mało – badania kliniczne pokazują przecież, że samo wcześniactwo i WWS zwiększają ryzyko zarażenia wirusem.

Bezpłatna profilaktyka obejmuje tylko nieliczne grupy najmłodszych, a wielu rodziców nie stać na immunizację bierną. Na szczęście w Polsce istnieją instytucje i stowarzyszenia, które mogą pomóc.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze