Trwa ładowanie...

Chciała odreagować po poronieniu. Wpadła do ogniska

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 09.02.2021 22:35
Wpadła twarzą do ogniska
Wpadła twarzą do ogniska (EastNews)

Halie wyjechała z przyjaciółką, by odpocząć psychicznie po poronieniu. Jednak kobiecy wyjazd okazał się tragiczny w skutkach. Kobieta wpadła do ogniska, parząc całą twarz.

spis treści

1. Tragiczny wypadek przy ognisku

29-letnia Halie Tennant z Wiktorii wybrała się na kemping razem z przyjaciółką, by odpocząć psychicznie po traumatycznym zdarzeniu. Kobieta poroniła tydzień wcześniej i nie mogła dojść do siebie, będąc w domu, który szykowała na narodziny dziecka.

"Miałam złamane serce, więc postanowiłam spędzić noc na kempingu, w ramach ucieczki od złych myśli. Rozmawiając o tym z Kenzie w cichym szumie drzew, zaczęłam się odprężać. Jednak to ostatnie co pamiętam" – powiedziała Halie.

Zobacz film: "Super tata wychowuje 4 niepełnosprawnych dzieci"
Halie przed wypadkiem
Halie przed wypadkiem (Facebook)

Kobiety rozmawiały do późna, siedząc przy ognisku. W pewnym momencie Kenzie poszła do namiotu. Wtedy usłyszała dziwne szmery. Kiedy wróciła, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Zobaczyła nieprzytomną Halie leżącą twarzą w ognisku.

Kenzie wyciągnęła ją z ognia i wylała lodowatą wodę na poparzoną twarz kobiety. Następnie zabrała ją do samochodu, by jak najszybciej dostać się do szpitala. W domu (położonym bliżej kempingu niż szpital) czekał na nie mąż Halie, Mathew, który wezwał pogotowie.

Halie w szpitalu
Halie w szpitalu (EastNews)

Kiedy służby ratunkowe zorientowały się, jak poważne są obrażenia Halie, została przewieziona na oddział intensywnej terapii w szpitalu Alfred w Melbourne. Okazało się, że jest poparzona w sześciu procentach, a cała jej twarz uległa oparzeniom czwartego stopnia. Lekarze uważają, że receptory bólu na twarzy Halie zostały wypalone tak szybko, że nie miała szansy poczuć, co się stało i straciła przytomność. W szpitalu spędziła osiem dni w śpiączce.

"Kiedy się obudziłam, byłam owinięta bandażami od głowy, aż do klatki piersiowej" - powiedziała.

2. Powrót do zdrowia

Kilka miesięcy po zdarzeniu Halie powoli wraca do zdrowia. Przeszła kilka operacji i przeszczepów skóry, ale nadal nie pamięta, jak wpadła w ogień. Kobieta domyśla się, że musiała jakoś przechylić leżak, na którym siedziała przy ognisku.

Halie przyznała, że rozpłakała się, patrząc na własne zdjęcie ze swoim psychologiem, ale powoli zaczyna godzić się z obrażeniami i planuje wrócić do pracy. Jest to duży krok, ponieważ na początku nie chciała o tym słyszeć. Wiele obcych osób komentowało jej wygląd, mówiąc, że wygląda jak zombie.

Halie z mężem
Halie z mężem (EastNews)

Kobieta była tak zdruzgotana, tym jak wygląda, że pozwoliła mężowi od niej odejść. Jednak Mathew nie zgodził się.

"To było uspokajające, ale nadal walczyłam z tym, jak wyglądałam. Moja twarz była pokryta oparzeniami i bliznami - moja tożsamość zniknęła. Mimo wszystko wiedziałam, że mam szczęście, że żyję. Teraz patrzę na to, jak na drugą szansę, by być lepszym człowiekiem" - powiedziała kobieta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze