Będzie trudniej wziąć rozwód? Rząd chce zmian w prawie
Będą zmiany w prawie rodzinnym? Tak twierdzi Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. Polityk twierdzi, że ważna zmiana może dotyczyć rozwodów. Trudniej będzie go uzyskać małżeństwom, które mają dzieci.
1. Zmiany w prawie rodzinnym
Według informacji Marcina Romanowskiego, jakie polityk przekazał portalowi prawo.pl, zmiany w prawie mają dotyczyć 3 kwestii. Chodzi o wprowadzenie alimentów natychmiastowych, postępowania informacyjnego w sprawach rozwodowych oraz uregulowanie postępowania wykonawczego. Co to oznacza w praktyce?
Jeśli chodzi o alimenty natychmiastowe, sądy miałyby je przyznawać w formie z góry określonej kwoty w ciągu 2 tygodni od momentu złożenia wniosku w tej sprawie. Wysokość alimentów natychmiastowych mogłaby być modyfikowana na drodze procesowej. Ich wprowadzenie ma zminimalizować ryzyko pozbawienia dziecka pieniędzy ze strony rodzica, z którym ono nie mieszka.
2. Trudniej o rozwód?
Kolejną zmianą w prawie ma być wprowadzenie obowiązkowego postępowania informacyjnego w sprawach rozwodowych. Po wejściu tych propozycji w życie, sądy rodzinne będą miały obowiązek informować prokuraturę o każdej sprawie dotyczącej pozbawienia lub ograniczenia władzy rodzicielskiej, w której zagrożone jest dobro dziecka. W chwili obecnej takiego obowiązku nie ma.
Co więcej, przepisy przewidują, że małżeństwa, które mają dzieci poniżej 18 r.ż., będą miały obowiązek przejścia procesu mediacji. Dopiero po jego odbyciu będą mogły otrzymać orzeczenie o separacji lub rozwodzie.
Co więcej, jeśli para będzie mieć dzieci małoletnie, przed złożeniem pozwu o rozwód, będzie musiała odbyć rodzinne postępowanie informacyjne. To spotkanie, w trakcie którego sąd, w obecności mediatora sądowego, poinformuje małżeństwo o możliwości podjęcia mediacji oraz o tym, jakie są społeczne i indywidualne skutki rozwodu, szczególnie dla dzieci. Następnie skieruje sprawę do mediacji. Te mają trwać miesiąc.
Czy takie rozwiązania do dobry pomysł? Prawnicy nie oceniają ich jednoznacznie. Podkreślają, że posiedzenia pojednawcze w sprawach rozwodowych w 99 proc. kończą się negatywnie. Jednocześnie zakładają, że reforma może przynieść pozytywne skutki, jeśli sędziowie będą informowani o tym, co faktycznie dzieje się w rodzinie oraz wtedy, gdy dzieciom zostanie zapewniona odpowiednia opieka specjalistyczna, a pary będą objęte terapią.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
