Zrozpaczeni dziadkowie stworzyli portret progresywny swojego wnuka 14 lat po jego zaginięciu
Para ze Schwetzingen od 14 lat szuka swojego wnuka Feliksa. Dziecko zniknęło bez śladu w 2006 roku wraz z ojcem, który zginął w tajemniczych okolicznościach. Chłopiec miał wówczas 2 lata. Jego dziadkowie wciąż mają nadzieję, że go odnajdą. Stworzyli cyfrowy portret pokazujący, jak teraz może wyglądać ich wnuk.
1. Zaginięcie Feliksa Hegera
Johann wspomina dzień, w którym jego wnuk Feliks zaginął. Wszystko stało się 6 stycznia 2006 roku.
"Moja córka rozwiodła się z ojcem Feliksa, ale on wciąż miał prawo widywać się z moim wnukiem. Wówczas wypadał jego weekend. Kiedy zięć przyjechał po Feliksa, mały płakał, że chce zostać ze mną. Zachęcałem go, żeby pojechał z tatą. Nigdy sobie tego nie wybaczę" - mówi Johann.
Tamtego dnia Johann Schmitz widział swojego dwuletniego wnuka po raz ostatni. Na początku policja uważała, że ojciec porwał Feliksa, lecz po kilku tygodniach nastąpił przełom w poszukiwaniach.
Ciało ojca Feliksa znaleziono 26 lutego w Schwarzwaldzie. Śledczy znaleźli zwłoki z listem pożegnalnym, pustymi butelkami po alkoholu i paczką tabletek nasennych. Pierwotnie przypuszczali, że ojciec najpierw zabił dziecko, a następnie odebrał sobie życie.
Jednak sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna nie miał alkoholu we krwi, a przyczyną śmierci były ciężkie obrażenia klatki piersiowej i płuc po upadku. Uznano to za inscenizowane samobójstwo. Do tej pory nie wiadomo, jak zmarł ojciec chłopca.
2. Portret wnuka
Chłopca nie udało się odnaleźć, a postępowanie umorzono w listopadzie 2014 roku, uznając go za zmarłego. Dziadkowie Feliksa i gdy nie stracili nadziei. Uważają, że ich wnuk żyje.
Niedawno wykonali wirtualny obraz tego, jak wyglądałby teraz w nadziei, że pewnego dnia go znajdą.
"Wszystko się zmieniło, internet jest wszędzie. Wierzę, że mój wnuk rozpozna się na zdjęciu i do nas wróci" - powiedział Johann.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl