Te dzieci wciąż uznaje się za zaginione. Rodzice nie tracą nadziei (WIDEO)
W Polsce co roku znika bez wieści około 6 tysięcy dzieci. Takie dane wyłaniają się ze statystyk policji. Większość zaginionych odnajduje się w ciągu pierwszych dwóch tygodni od zniknięcia, ale niektórzy rodzice już kilkanaście lat czekają na powrót swoich dzieci. Nie tracą nadziei, choć ciężko im żyć ze świadomością, że ich ukochane dziecko może nigdy się nie odnaleźć.
1. Tajemnicze zaginięcie Tomka Cichowicza
Tomek zaginął 17 marca 1990 roku. Chłopiec był pod opieką ojca. Bawił się przed domem z kolegami. Jeden z nich opowiadał później, że w pewnym momencie Tomka zaczepił ''brzydki mężczyzna'' i razem gdzieś poszli. Mama Tomka, Jolanta jest przekonana, że jej syn żyje.
Kilka lat temu pojawił się nowy trop w tej sprawie. Na podstawie zdjęć Tomka i jego rodziny utworzono portret, który miał w przybliżeniu przedstawiać chłopca jako dorosłego mężczyznę. Zdjęcie zostało wrzucone na profil na Facebooku. Ludzie z całego świata nadsyłali zdjęcia chłopców podobnych do Tomka.
Jednym z nich był Rayan Pitts. Amerykanin prawdopodobnie ma polskie korzenie. Niestety mimo prób skontaktowania się z Rayanem, mężczyzna nie zgodził się na testy genetyczne, przestał również kontaktować się z rodziną.
Tomasz Cichowicz jest nadal poszukiwany. Podobnie jak kilkaset innych dzieci.
2. Czy Ola Bielawska żyje?
Zniknięciem Oli Bielawskiej żyły całe województwo łódzkie. Dziewczynka zaginęła 14 czerwca 2002 roku. Jak co dzień rano pojechała do oddalonej o 10 km szkoły. Po lekcjach czekała na autobus powrotny w domu swoich byłych sąsiadów. Z przystanku zwykle odbierała ją matka. 14 czerwca Ola nie wróciła do domu. W sprawie jej zaginięcia jest mnóstwo niejasności. Policja wytypowała podejrzanego, który mógł mieć coś wspólnego z zaginięciem dziewczynki.
W toku śledztwa 24-letni Robert kilkanaście razy zmieniał swoje zeznania, wskazał też miejsce ukrycia zwłok Oli. Po jakimś czasie jednak odwołał zeznania i oskarżył policjantów o to, że wymusili na nim przyznanie się do winy. Ostatecznie sąd skazał Roberta na 7 lat więzienia. Oli do tej pory nie odnaleziono.
3. Są skazani, nie ma ciała
Mateusz Domaradzki z Rybnika zaginął 6 lutego 2006 roku. Miał wówczas 8 lat. Chociaż za zabójstwo chłopca zostało skazanych dwóch mężczyzn, to Mateusz nadal figuruje w bazie osób zaginionych. Wszystko dlatego, że nadal nie odnaleziono jego ciała. W 2017 roku śledztwo w sprawie Mateusza zostało wznowione.
W toku postępowania sprawy nie udało się ustalić miejsca pobytu chłopca. Sprawcy prawdopodobnie zakopali ciało chłopca. Nie chcieli jednak ujawnić, gdzie to zrobili. Mężczyźni zostali skazani na 25 lat więzienia. Na początku śledztwa przyznali się do winy, potem jednak wycofali się ze swoich zeznań.
4. Zniknęła niedaleko domu
Sylwia Iszczyłowicz zaginęła 26 listopada 1999 roku. Miała wtedy 9 lat. O zaginięciu dziewczynki było głośno, szukało jej całe Zabrze. Niestety do tej pory jej nie odnaleziono. Sylwia mieszkała z mamą i młodszymi braćmi przy ul. Wolności. W dniu zaginięcia jak zwykle wyszła z domu i udała się do kościoła na zajęcia oazowe. Okazało się, że w salce katechetycznej był remont, a dziewczynka spóźniła się na zajęcia i nie mogła znaleźć swojej grupy. Postanowiła wrócić do domu.
Ok. 18:30 była widziana przez bibliotekarkę. Kobieta widziała jak Sylwia kieruje się w stronę domu. Tu ślad się urywa. W poszukiwania Sylwii zaangażowani byli policjanci, strażacy, jasnowidze, a nawet detektyw Krzysztof Rutkowski. Poszukiwania dziewczynki trwają nadal. Mama Sylwii wyprowadziła się do innej dzielnicy, żeby nie musieć codziennie patrzeć na ulicę, z której zniknęła jej córka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl