Trwa ładowanie...

Zostawiła 4-latka całkiem samego. Poszła gotować obiad

Avatar placeholder
31.07.2023 14:40
Czterolatek zaginął, bo jego mama zostawiła go samego na placu zabaw. Poszła ugotować obiad
Czterolatek zaginął, bo jego mama zostawiła go samego na placu zabaw. Poszła ugotować obiad (East News)

Można sobie tylko wyobrażać, co mogło spotkać chłopca z Rybnika, którego mama zostawiła samego podczas zabawy na placu zabaw. Gdy kobieta wróciła, dziecka już nie było. W poszukiwaniach zaginionego czterolatka pomogli policjanci.

spis treści

1. Zostawiła dziecko i poszła gotować

Sprawa, którą opisał portal rybnik.com.pl, jest bulwersująca ze względu na nieodpowiedzialność matki czteroletniego chłopca. Kobieta zostawiła go samego na placu zabaw i poszła do domu gotować obiad. Dziecko zaginęło.

O niefrasobliwości matki musiało się w Rybniku zrobić naprawdę głośno, ponieważ do redakcji portalu pisali zaniepokojeni mieszkańcy. Pytali, czy chłopczyk się znalazł. Z ich relacji można wywnioskować, że mundurowi szukali dziecka w Boguszowicach Osiedle, chodząc ze zdjęciem chłopca i pytając o niego ludzi. W okolicy jeździło dużo radiowozów.

Zobacz film: "Niebezpieczna sytuacja w Rosji. Centymetry od tragedii"

Dziennikarze skontaktowali się w tej sprawie z oficer prasową Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay )

"Około godziny 18.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na Władysława Kuboszka w Boguszowicach z placu zabaw oddalił się matce 4-letni syn. Matka oznajmiła, że doszło do tego około godziny wcześniej. Prowadziliśmy poszukiwania za chłopczykiem. Zaangażowaliśmy wszystkie siły i środki" - przekazała st. asp. Bogusława Kobeszko w komunikacie.

Okazało się, że matka chłopca poszła do mieszkania, by przyrządzić posiłek. Czterolatek został sam na placu zabaw całkiem sam. Gdy kobieta wróciła, dziecka nie było. Sprawa została zgłoszona na policję, która sporządziła rysopis chłopca i rozpoczęła poszukiwania. Sprawdzano place zabaw, ulice i tereny zielone.

Czterolatek błąkał się w okolicy przez dwie godziny. Przypadkowy mężczyzna zauważył go w rejonie ul. Rajskiej i zawiadomił mundurowych. St. asp. Kobeszko dodała, że sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze