Trwa ładowanie...

Znalazła list w swoich drzwiach. Przestraszyła się nietypowej prośby

Avatar placeholder
Małgorzata Banach 29.08.2022 17:51
Kobieta nie chce, by ktoś obcy chodził po jej domu
Kobieta nie chce, by ktoś obcy chodził po jej domu (Facebook)

Gdy pewna kobieta wróciła do domu, znalazła w drzwiach liścik z zaskakującym pytaniem. W jaki sposób powinniśmy się zachować, gdy ktoś nas prosi o możliwość zwiedzania naszego domu?

W domu kobiety wcześniejszym lokatorom urodziła się córka
W domu kobiety wcześniejszym lokatorom urodziła się córka (Getty Images)

1. Niecodzienna sytuacja

Co byśmy zrobili, gdybyśmy znaleźli w drzwiach liścik z numerem telefonu i pytaniem, czy nieznajoma osoba może przyjść, obejrzeć nasze mieszkanie, ponieważ właśnie w tym domu urodziła się jej córka?

Z takim dylematem musiała zmierzyć się pewna kobieta, która po powrocie do domu znalazła właśnie taką notatkę w drzwiach. Wahała się, ponieważ nie mogła być pewna, czy to nie jest oszustwo. Zapytała użytkowników na Mumsnet, co zrobiliby w jej sytuacji.

Napisała w poście: "Podali lata, w których, jak twierdzą, tu mieszkali. Jednak dla mnie to nic nie znaczy. Wiem, jak długo poprzednia para była właścicielem domu, ale nie wiem, czy mieszkali tu przez cały czas, czy wynajmowali nieruchomość".

2. Zadzwoniła na podany numer

Kobieta uznała, że nie chce pozwolić obcym ludziom na zwiedzanie posiadłości. Dlatego też postanowiła zadzwonić pod podany numer i grzecznie poinformować, że byłaby to dla niej niekomfortowa sytuacja. Niestety okazało się, że numer ten nie działa, a zdumiona kobieta nie może nawet zostawić wiadomości.

Użytkowniczka Mumsnet pyta społeczność, czy spotkali się z czymś podobnym i czy to nie jest przypadkiem oszustwo? W poście pisze: "Wiem, że jestem rozsądna, nie chcąc, aby przypadkowi ludzie spacerowali po moim domu, jednak czy nie jest to czasem oszustwo, z którym wcześniej się nie spotkałam? Nie chcę spędzać następnych kilku dni jak na szpilkach i za każdym razem, gdy ktoś zapuka w drzwi i denerwować się przed ich otwarciem."

3. Użytkownicy portalu doradzają kobiecie

Społeczność postanowiła podpowiedzieć autorce wpisu, jak oni by się zachowali w podobnej sytuacji. Reakcje były bardzo różne. Niektórzy twierdzą, że byliby zachwyceni tym, że ich dom ma ciekawą historię i mogą komuś pokazać swoją nieruchomość.

Możemy przeczytać komentarz: "Dla mnie to nie brzmi jak oszustwo. Chciałabym, żeby ktoś poprosił mnie o możliwość zobaczenia mojego domu, bo mieszkał w nim kiedyś jakiś ich krewny." Osoba to pisząca jednak zachowałaby się ostrożnie i dodaje: "Po prostu upewniłabym się, że nie jestem z nimi sama i towarzyszyłabym im przez cały czas".

Inni komentujący zostawiliby tę notatkę i nic by z nią nie zrobili. "Absolutnie bym na to nie pozwolił. Nie masz pojęcia, kim są ci ludzie, a ja nie wpuściłbym obcych do mojego domu. Nie".

"Gdyby to była prawda i chciałabyś im pokazać dom, możesz najpierw poprosić o okazanie aktu urodzenia córki. Musi on zawierać minimum miejsce zamieszkania matki dziecka".

Niektórzy jednak zastanawiają się, czy to jednak nie oszustwo, a złodzieje w czasie zwiedzania rozejrzeliby się po domu, by sprawdzić, czy znajdują się z nim drogocenne rzeczy? A jak my zachowalibyśmy się na miejscu tej kobiety?

Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze