Zatrzasnęła dziecko w samochodzie. Nikt nie chciał jej pomoc
Kobieta przez przypadek zamknęła dziecko w aucie. Zadzwoniła po policję. Niestety, funkcjonariusze odmówili pomocy. Spanikowania matka wybiła tylną szybę, aby wydostać córkę.
1. Zaciął się zamek w aucie
Lecey Guyton pojechała odwiedzić dziadków. Gdy wracała do domu, włożyła swoją dwumiesięczną córeczkę do fotelika samochodowego i umieściła na tylnym siedzeniu. Śpieszyła się, więc rzuciła torbę z kluczami obok fotelika. Zamknęła drzwi i poszła w stronę miejsca dla kierowcy. Wtedy usłyszała jak zamek się zamyka.
Klucze znajdowały się w środku, a samochód był zamknięty. Spanikowana rodzina zadzwoniła na policję. Dyspozytor odpowiedział, że nie wyśle nikogo do odblokowania drzwi. Zalecił jednak zadzwonić do firmy holowniczej. Nie było jednak na to czasu. Dziewczynka płakała w samochodzie, który bardzo szybko się nagrzewał. Kobieta bała się o życie dziecka.
"To był najgorszy dzień w moim życiu. Byłam zszokowana, że policja nie chce przyjechać. Musiałam ją natychmiast wydostać z samochodu. Poradziliśmy sobie sami" – mówi Lacey.
2. Kobieta musiała szybko reagować
Przez okno kobieta zobaczyła, jak jej córka przestaje płakać i zamyka oczy.
”W tym momencie nie wiedziałem, czy ona będzie spać, czy moje dziecko umiera" – mówi Guyton.
Bez namysłu złapała kawałek asfaltu i dwoma silnymi uderzeniami rozbiła tylną szybę. Weszła do samochodu, wyciągnęła dziecko i zabrała je do chłodnego miejsca. Scott Underwood, szef policji w Waterford, powiedział, że dyspozytor zostanie upomniany i przeszkolony w zakresie takich zgłoszeń w przyszłości.
W takich sytuacjach liczy się każda chwila. Tylko szybka reakcja może uratować życie dziecka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl