Trwa ładowanie...

Dopiero ją adoptowali. Małą Amerykankę znaleziono martwą

Avatar placeholder
24.06.2024 19:33
Zapomnieli o dziecku. Dziewczynka zmarła po kilku godzinach w samochodzie
Zapomnieli o dziecku. Dziewczynka zmarła po kilku godzinach w samochodzie (Facebook )

Życie Diany Sofia De Los Santos miało się odmienić, gdy została adoptowana przez Romera i Jaysona. Dziewczynka jednak zmarła zaledwie dwa miesiące po tym, jak przybyła do nowego domu.

spis treści

1. Nowy dom

Romer i Jayson De Los Santos mieli dwuletniego synka, ale od dawna marzyli o drugim dziecku. W końcu natrafili na Dianę. Para mężczyzn z San Diego w USA udała się do Arizony, by poznać swoją nową córeczkę.

"Nasze serca i dom są otwarte, aby zapewnić więcej miłości kolejnemu niesamowitemu dziecku" - pisali mężczyźni w profilu adopcyjnym.

11 kwietnia Diana pojechała do nowego domu. Para publikowała urocze zdjęcia w mediach społecznościowych, na których radośnie tulili adoptowane maluchy. Profil adopcyjny szczegółowo opisywał ich życie.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Mężczyźni wydawali się odpowiedzialni i życzliwi. Sami pochodzili z dużych rodzin, a biologicznym rodzicom obiecywali, że będą mogli odwiedzić dziecko. Nic nie zapowiadało tragedii.

Nowa rodzina miała odmienić życie Diany
Nowa rodzina miała odmienić życie Diany (Facebook)

2. Niespodziewana tragedia

13 czerwca około godziny 12:20 mała Diana została znaleziona nieprzytomna w samochodzie rodziców. Pojazd stał zaparkowany przed domem. Niemowlę od kilku godzin przebywało w rozgrzanym wnętrzu.

Natychmiast wezwano pogotowie. Mimo wysiłków lekarzy, dziewczynki nie udało się uratować. Diana zmarła krótko po przyjeździe do szpitala. Policja bada okoliczności tragedii. Nie wiadomo, który z ojców zapomniał zabrać córki z samochodu.

Jak podaje "Daily Mail", Tego dnia w San Diego temperatura na zewnątrz wynosiła 21 °Celsjusza. W takich warunkach w pojeździe słupek rtęci może pokazywać nawet 61.5 °Celsjusza. U małego dziecka już po 40 minutach może dojść do hipertermii.

Nie wiadomo, jak długo Diana przebywała w samochodzie. Dzieci nie potrafią regulować temperatury tak skutecznie jak dorośli, a temperatura ich ciała nagrzewa się od trzech do pięciu razy szybciej.

Noworodek spędził kilka godzin w samochodzie
Noworodek spędził kilka godzin w samochodzie (Twitter)

3. Nigdy nie zostawiaj dziecka w aucie

Udar cieplny u dziecka pojawia się, gdy temperatura ciała przekracza 39 °Celsjusza. Z czasem narządy przestają odpowiednio funkcjonować. Uchylenie okna w samochodzie obniża temperaturę jedynie o kilka stopni.

Pogoda wcale nie musi być upalna, by doszło do tragedii. Nigdy więc nie zostawiaj pociechy w samochodzie, nawet jeśli ma być to kilka minut. Im cieplej na zewnątrz, tym większe zagrożenie dla dziecka.

Eksperci z fundacji No Heat Stroke dodatkowo radzą, by umieścić pluszaka na przednim siedzeniu. Zabawka ma stanowić przypomnienie dla każdego rodzica, że na tylnym siedzeniu znajduje się dziecko.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze