Wiedza na temat płodności u Polaków jest niewystarczająca
Według danych Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego z niepłodnością w Polsce walczy ok. 1,5 mln par. Okazuje się jednak, że problemy z poczęciem nie wynikają tylko z zaburzonej pracy układów rozrodczych.
Najnowsze badania przeprowadzone w ramach kampanii społecznej „Płodne Gadki” wskazują, że osoby w wieku 20-45 lat mają poważne braki już w podstawowej wiedzy dotyczącej płodności.
- Na rosnącą liczbę par borykających się z niepłodnością duży wpływ, oprócz niewiedzy na temat płodności, mają także tzw. obciążenia cywilizacyjne. Należą do nich m.in. ciągły stres, odkładanie decyzji o dziecku, złe nawyki żywieniowe, czy brak aktywności fizycznych. To czynniki, które mogą znacznie obniżyć naszą płodność - mówi WP parenting Monika Juszczuk, przedstawicielka marki Dr Bocian, na której zlecenie wykonano badania.
1. Polacy nie znają swojego ciała
O ile 91 proc. Polek zapytanych o umiejscowienie jajników, odpowiada na pytanie dobrze, o tyle niełatwo przychodzi im zlokalizowanie pochwy. Prawidłowe miejsce wskazuje tylko 67 proc. kobiet. Nie lepiej jest ze wskazaniem macicy (trudności ma co czwarta Polka) czy położeniem szyjki macicy (źle odpowiedziało 34 proc. badanych).
Ze wskazaniem swoich narządów rozrodczych mają problem również mężczyźni. 28 proc. z nich ma trudności z określeniem lokalizacji nasieniowodu i prostaty. Ponad połowa mężczyzn nie wie także, gdzie znajduje się przewód wytryskowy.
- Płodność w równym stopniu dotyczy partnera oraz partnerki, dlatego tak duża jest rola lekarzy ginekologów w tym, aby na etapie starań o dziecko angażowali również mężczyzn, wskazując im możliwość konsultacji z andrologiem lub urologiem - dodaje Monika Juszczuk.
2. Polko, co to jest owulacja?
Polacy mają również problem z wyjaśnieniem pojęcia „owulacja” czy „dni płodne”. Nie dziwi więc fakt, że aż 1,5 mln parom nie udaje się zajść w ciążę. Testy wykazały, że co trzeci mężczyzna myśli, że jajeczkowanie to to samo co miesiączka. Niestety, jeszcze gorzej wypadamy w praktyce.
Co trzecia Polka nie wie, jak obliczyć dni płodne. Mężczyźni również nie pozostają bez winy – aż 44 proc. z nich nie wie, że ich partnerka może zajść w ciążę na kilka dni przed owulacją.
- Niepokojący jest fakt, że stosunkowo największą niewiedzę, w tym na temat budowy układu rozrodczego, można zaobserwować wśród par w wieku 26-36 lat, a to według GUS przedział wiekowy, w którym kobiety i mężczyźni najczęściej decydują się na dziecko – komentuje Robert Kulhawik, lekarz ginekolog.
3. Płodność to dla nas tabu
Nie to jest jednak najgorsze. Wyniki badań wskazują, że co druga osoba nie rozmawia ze swoją partnerką lub partnerem o płodności. Wiadomo także, że temat powiększenia rodziny w 30 proc. podejmują kobiety.
- Jednym z powodów niskiej wiedzy Polaków na temat swojej płodności jest to, że pary nie podejmują tego typu tematów. Jak wynika z naszego badania dla ponad połowy Polaków temat płodności wciąż stanowi tabu – dodaje Monika Juszczuk.
Badania przeprowadzono we wrześniu 2016 roku na grupie 1000 mieszkańców Polski w wieku 20-45 lat.