W Rudzie Śląskiej przyszły na świat czworaczki
Mikołaj, Antonina, Michalina i Amelia - tak nazywają się czworaczki, które urodziły się w szpitalu w Rudzie Śląskiej. Dzieci są zdrowe, ich stan lekarze określają jako stabilny.
Czworaczki przyszły na świat w wyniku planowego cięcia cesarskiego. Trzy dziewczynki i chłopczyka przyjmowało 6 zespołów: położniczy, anestezjologiczny i cztery neonatologiczne. W sumie przy cesarce asystowało około 30 osób.
- Poród był naprawdę dużym przedsięwzięciem logistycznym – przyznaje dr hab. Wojciech Cnota, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego szpitala w Rudzie Śląskiej i jednocześnie lekarz prowadzący ciążę.
Dzieci urodziły się przed terminem, w 30 tygodniu ciąży. Ważą niewiele – od 1000 g do 1150 g. Czują się dobrze, ale muszą pozostać w szpitalu do momentu, aż każde z nich podwoi wagę urodzeniową. Jak podają lekarze, trójka z rodzeństwa oddycha samodzielnie, natomiast jedna z dziewczynek podłączona jest do respiratora.
Rodzice czworaczków są przeszczęśliwi. Jeszcze w ciąży zaplanowali, że pierwsze litery imion ich dzieci będą układać się w wyraz MAMA.
Czworaczki państwa Leksów nie są pierwszymi, jakie przyszły na świat w rudzkim szpitalu. Placówka posiada III stopień referencyjności, co oznacza, że może leczyć ciężko chore noworodki i wcześniaki. Od 2012 funkcjonuje tam Bank Mleka Kobiecego i bezpłatna szkoła rodzenia. W ciągu ostatnich dwóch lat odebrano tam cztery porody czworaczków.