Urodziła czwórkę dzieci w ciągu 11 miesięcy. Nie są to czworaczki
Pochodząca z Walii Becky od zawsze marzyła o dużej, kochającej się rodzinie. Nie przypuszczała jednak, że jej pragnienie spełni się tak szybko. Kobieta została mamą czwórki dzieci w ciągu 11 miesięcy. Maluchy nie są jednak czworaczkami.
1. Marzenia o dużej rodzinie
Becky Johns po raz drugi została mamą w lutym, po ośmiu miesiącach od narodzin pierworodnej córki Kayli. Posiadanie dużej rodziny było od zawsze jej marzeniem, więc gdy mała Mya przyszła na świat, Becky wraz z partnerem Jasonem byli najszczęśliwszymi ludźmi na świecie.
Para nie chciała jednak, by córeczka wychowywała się sama. Zaraz po porodzie Becky i James rozpoczęli więc starania o kolejne potomstwo. I nie musieli długo czekać. Dwie kreski na teście ciążowym pokazały się już po tygodniu od rozpoczęcia starań.
2. Bicie trzech serc
To jednak nie najbardziej szokująca część tej historii. Podczas badania ginekologicznego para usłyszała bicie nie jednego serca, ale trzech.
- Gapiłam się w monitor, by upewnić się, że to prawda – wspomina Becky. - Po kolei liczyłam bicia serca. I to była prawda. Byłam w ciąży z trojaczkami – dodaje.
Ciąża Becky to niesamowite zjawisko – każde dziecko pochodzi bowiem z innej komórki jajowej. Osobne łożyska zdecydowanie obniżyły ryzyko śmierci któregoś z nich. Ryan, Phoebe i Raya przyszli na świat poprzez cesarskie cięcie na początku ubiegłego roku. Maluchy są okazami zdrowia.
Przeczytaj koniecznie
- Te dolegliwości najczęściej dotyczą kobiet. Zobacz, jak sobie z nimi radzić
- Alergicy muszą robić to inaczej!Dowiedz się więcej na ten temat
- O tej piramidzie się nie mówi. Zobacz, co powinieneś wiedzieć
- Pediatra odpowie na Wasze pytania o dziecięce dolegliwości
- **Dzieciom z reguły nie smakuje. Jak to się dzieje, że dorośli tak ją uwielbiają?**
3. Szczęśliwe rozwiązanie
- Mój brzuch był ogromny! Dzieci ważyły prawie 7 kilogramów, więc miałam duże problemy z poruszaniem się. Po porodzie odetchnęłam z ulgą. Wszyscy jesteśmy zdrowi i czujemy się dobrze – dodaje Becky.
Para nadal nie wierzy we własne szczęście. Marzenie o posiadaniu dużej rodziny spełniło się w całości. W wychowaniu dzieci pomaga również najstarsza córka Becky i Jamesa. - To piękne, że Mya i trojaczki będą dorastać razem – dodaje szczęśliwa mama.