Uratowali niemowlę, którego główka zaklinowała się w huśtawce
Najmłodszych trzeba mieć cały czas na oku, czego przykładem jest sytuacja, która wydarzyła się w województwie lubuskim. Dzięki szybkiej reakcji mamy i pomocy policjantów, zostało uratowane niemowlę, którego główka zaklinowała się w domowej huśtawce.
Na komendę żagańskiej policji we wtorkowy wieczór zadzwoniła zrozpaczona kobieta, która powiedziała, że głowa jej dziecka utknęła między plastikową poręczą a siedziskiem huśtawki. W domu była sama z niemowlakiem i 5-letnią córką. Matka podtrzymywała dziecko, by się nie udusiło, jednak nie była w stanie wyciągnąć je z zacisku.
Do domu kobiety został skierowany patrol ruchu drogowego, który znajdował się w okolicy. Okazało się, że niemowlę zsunęło się na stojącej na podłodze huśtawce, a głowa zaklinowała się między jej plastikowymi elementami. Policjanci odgięli elementy huśtawki i wydostali 11-miesięczne dziecko. Na szczęście nic się mu nie stało.
1. Bezpieczne huśtanie
Huśtawka, z której będą korzystać dzieci powinna być stabilna. Plastikowa jest bardziej odpowiednia dla młodszych dzieci, wykonana z drewna i metalu - dla starszych. Przy wyborze huśtawki, należy zwrócić uwagę, czy można regulować wysokość siedziska i oparcia. Ważne jest także otoczenie. Trawa dobrze zamortyzuje ewentualny upadek z niej, w przypadku betonu czy huśtawki domowej, warto wyłożyć gumową matę na podłoże. Mimo wszystko, najważniejsze jest czujne oko rodzica.