Tuż przed śmiercią wyrzuciła córkę przez okno. Uratowała jej tym życie
Dla Shelby Ann Carter i jej narzeczonego narodziny córeczki było spełnieniem marzeń o budowaniu szczęśliwej rodziny. Wszystko miało być idealnie, a oni mieli żyć długo i szczęśliwie.
1. Strażacy przyjechali za późno
Shelby od 12 dni była szczęśliwą mamą, kiedy nagle w jej domu wybuchł pożar. Wraz z córeczką zostały uwięzione na piętrze. Ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się i pomimo że Shelby wezwała straż pożarną, to wiedziała, że nie zdążą ich uratować.
Podczas podawania zgłoszenia, mama zapomniała wspomnieć o niemowlaku, który również czeka na ratunek. Mimo że strażacy dotarli na miejsce zdarzenia w ciągu kilku minut, to było już za późno. Znaleźli zwłoki Shelby, która zmarła na skutek zatrucia tlenkiem węgla.
2. Cudownie ocalała, dzięki mamie
W czasie tak dużego niebezpieczeństwa mama zachowała zimną krew i postanowiła za wszelką cenę ocalić córeczkę. Przypięła ją do fotelika, który dokładnie zabezpieczyła i wyrzuciła wraz z cóką przez okno. Strażacy znaleźli maluszka na stercie gruzu za domem.
To musisz wiedzieć:
3. Bohaterka
Shelby poświęciła swoje życie, aby ratować dziecko. Tragedia wstrząsnęła rodziną i całym miastem. Córeczka trafiła pod opiekę taty, który z pomocą krewnych dołoży wszelkich starań, aby pielęgnować maleństwo i pamięć o jej mamie.